Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Ciekaw jestem czy ktoś z was zauważył pewną ciekawostkę.
W drugim odcinku na niebieską 1313 spada pomnik myszy doszczętnie kasując samochód...
W piątym odcinku para zmienników cudem unika przejechania przechodnia który nie bacząc na prawa fizyki "całym sobą" próbuje zatrzymać kogoś "na stopa", ale juz jadący za nimi biały fiat wpada do rowu (po czym autostopowicz rzuca podajże "do roum wjedzie a nie zatrzyma się!!!".
Na 99% jestem pewny że ten biały fiat z rowu (po przemalowaniu) zagrał skasowaną niebieską 1313 lub na odwrót.
Profil samochodu pokazy jest ten sam w obu przypadkach i zniszczenia są wręcz bliźniaczo podobne.
Pozdrawiam
Offline
jezeli juz, to on powiedzial: "chulera jasna, co za ludzie nie uzyte !!! rozbije sie a nie zatrzyyyyyma sie !!!"
a co do efektu rozbicia to musze sie przyjrzec wrakowi, ale dla mnie to by bylo trudne i idiotyczne przemalowywanie zniszczonego wraka
Ostatnio edytowany przez WRC (02-12-2006 23:19:29)
Offline
Może i idiotyczne ale na pewno tańsze niż rozbijanie drugiego fiata - choć to tylko moje zdanie.
Tak jak mowiłem zniszczenia sprawiają wrażenie całkiem podobnych jeżeli nie takich samych.
Offline
przeciez oni wcale nie musieli rozbijac zadnego !!! mogli po prostu wziac je ze zlomu rozwalanie fiata 125p w tamtych czasach to nie to co dzisiaj, wtedy byly to samochody porownywalne ze sredniej klasy samochodami obecnie, bo zadnych innych lepszych, ogolnie dostepnych nie bylo w kraju
Offline
Farba na przemalowanie wraka kosztowałaby więcej niż wrak ze złomowiska - "pożyczony na godzinkę".
Offline
W czasach PRLu każdy samochód wrak czy nie wrak był bardzo cenny ;). Przecież tamten fiat miał całkiem sporo dobrych części które można było opylić np za kartki na wódke :)))
Offline
cześc.
wydaje mi się że farba nie była taka droga , bo jest strasznie matowa podejrzewam że była to zwykła emulsyjna do ścian .
Pozdrawiam
Offline
Pewnie jeszcze ten sam samochód brał udział w tym filmiku a pociąg jechał po torach które były prostowane w Zmiennikach :D Na szczęście Staś zdążył uciec ;)
http://www.youtube.com/watch?v=tAXDGRVJRXU
.
Offline
Nie źle! Chyba te faity 125 robili z plasteliny :)
Offline
Nie wydaje mi się, żeby przemalowywali bo to by było nieopłacalne. Lepiej wyporzyczyć samochód ze złomowiska niż marnować czas na malowanie.
Offline
Piorun :
Nie źle! Chyba te faity 125 robili z plasteliny :)
W sumie dlaczego ? Przecież w miarę dobrze zniósł te uderzenie, można się przyczepić że kurtyny powietrzne nie otworzyły się, no ale nie można mieć wszystkiego ;)
.
Offline
hah taaa i airbagi nie wypalily
Ostatnio edytowany przez WRC (17-01-2007 22:51:11)
Offline
A może to był ten sam rozbity fiat co w "Brunecie wiecozrową porą"
Offline
Co do rzeczonego fiata to oglądnijcie możliwie dokładnie,zatrzymując klatka po klatce scene w której fiat stoji już w rowie..Moje skromne zdanie jest takie,że do zmiany koloru użyto tego samego wynalazku co do usmolenia WAE-606B :)..i dziwne,że dzieje
sie to w tym samy odcinku nr.5 :)
Offline
Mówcie co chcecie ale dla mnie fiat 125p to super auto sam mam takiego z 1976 roku cud malina wszystkie nowe auta to gówno!!
Offline
e tam, nic nie przebije imprezy sti
Ostatnio edytowany przez WRC (04-02-2007 00:37:19)
Offline
Daniel22 :
Mówcie co chcecie ale dla mnie fiat 125p to super auto sam mam takiego z 1976 roku cud malina wszystkie nowe auta to gówno!!
Każdy chwali to co ma i czym jezdzi ;)
Offline
Ten samochód uwielbiam od 11 roku życia a szczególnie ten z jugosławiańskim mostem i silnikiem 1300 taki jak mój :) to ideał nie zaminiłbym go na najnowszego mercedesa!!!
Offline
Daniel22 :
Ten samochód uwielbiam od 11 roku życia a szczególnie ten z jugosławiańskim mostem i silnikiem 1300 taki jak mój :) to ideał nie zaminiłbym go na najnowszego mercedesa!!!
No to gratuluje Tobie, że masz wózek swoich marzeń, chyba nie ma nic lepszego jak spełniac swoje marzenia z dzieciństwa... Pozdrawiam :)
Offline
Daniel22 :
Ten samochód uwielbiam od 11 roku życia a szczególnie ten z jugosławiańskim mostem i silnikiem 1300 taki jak mój :) to ideał nie zaminiłbym go na najnowszego mercedesa!!!
No to niezły wózek, 1,3 z jugosławiańskim mostem... mega fiacior jak się patrzy, a masz może jeszcze wersje expotrową ? bo ja osobiście wolałbym tą 111 od Barewicza niż jakiegokolwiek fiata, osobiście woże się W123 240D 1979r. ale przy Twojej rakiecie wymiękam...
-----------------------------------------------------
-Gdzie one są ?
-W Medyce czy gdzieś tam...
Offline
Raczej nie wersja eksportowa ale wyposażenie ma niezłe ;)
Offline
O Kolega spostrzegawczy widze z lekka...Zanim napiszesz posta dokładnie i co do joty poczytaj to całe forum....chociażby dlatego,że jest Zajebiście zrobione i autorzy się postarali aby uchonorować twórczośc Bareji..chyba,że nie jestes prawdziwym fanem serialu.Socios!
Offline
Ale odkrywcze rzeczy kolega Mateusz popełnił. :))) Przecież to chyba oczywiste, że filmowe wraki zostały podstawione jako wraki, a nie rozwalali prawdziwych samochodów! Autorowi wątku chodziło tylko o to, że być może w obydwóch scenach zagrał ten sam wrak, tylko przemalowywany.
Offline
Zanim zaczniesz pisać to mała rada:Dokładnie poczytaj całe forum,żeby Zonka nie było.Podoba mi sie,że potrafisz przyznać sie do błędu.Pozdro no i miłej lektury :)
Offline
Zeby bylo jasne - wrak, na ktorego spadla mysz, to FSO 125p.
Offline