Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Oto kolejne rzeczy, na ktore zwrocilem uwage przy ogladaniu odcinka "Safari":
1) Imie postaci w filmie "Spadkobiercy Grunwaldu". Ironiczne wydaje sie imie postaci uderzajacej Krzyzaka pucharem w glowe: Walislawa :)
2) Celnik, ktory prosi Rawicza o autograf czyta gazete "Rzeczywistosc", czyli gazete, ktora jak wiemy inspirowala Bareje przy tworzeniu gazety "Rzeczy" (tzw. prasa szczegolnej troski ;) ).
3) Glos pilota samolotu przez radio w trakcie kontaktu z wieza kontrolna. Przy pierwszej rozmowie, glos pilota przypomina glos Mieczyslawa Hryniewicza. Przy drugiej rozmowie, glos pilota przypomina natomiast glos Stanislawa Tyma.
Offline
ad. 3) przesłuchałem te głosy i przyznaję Ci częściową rację, tzn. ten pierwszy głos brzmi jak Hryniewicz, tylko tak mechanicznie i bezbarwnie, drugi zaś głos ma istotnie Tymowską manierę, ale to nie on na 100%.
Co do głosów, to nie wiem, czy zwróciliście uwagę w Alternatywach, kto podkłada głos do robota Ewa. Ton głosu, choć przetworzony mechanicznie oraz wypowiadanie pewnych głosek wskazują (są niezbite poszlaki), że głos ten należy do Ewy Ziętek, która zresztą grała tam gosposię Voita.
Ostatnio edytowany przez Rob-Chłop (16-11-2006 23:56:28)
Offline
Jeżeli idzie o głosy i o Stanisława Tyma, to od siebie dorzucę jeszcze ciekawostki związane z "Brunetem..." i z "Co mi zrobisz...".
W "Brunecie..." głosem Tyma mówi lakiernik Lucek (w warsztacie samochodowym pana Jurka vel Andrzeja Fedorowicza).
W "Co mi zrobisz..." głos Tyma pojawia się w rozmowie robotników w czołówce. Z kolei kierowca wiozący Krzakoskiego w Paryżu jest przebranym Stanisławem Tymem (jego druga rola w filmie), ale nie mówi jego głosem.
Offline
zastanawia mie kilka rzeczy z odc. 5
po scence z kurzeniem cementowni 1313 jest zakurzony i bialy calkowicie, natomiast w scence z gliniarzem, ktory zatrzymuje taxi na samochodzie jest narysowany palcem napis "bolek idiota" czy jakos tam, i teraz zastanawia mnie pewna kwestia, przeciez to bylo istne "safari", wiec nie robili sobie nigdzie przerwy, zeby sie zatrzymac gdzies np zeby cos zjesc i przez to odejsc od samochodu co by jeszcze moglo tlumaczyc napisy (o czym swiadczy najlepiej fakt ze im sie spieszylo bardzo a pewnie by bylo pokazane to gdyby sobie zrobili przerwe tak jak to bylo , gdy jechali na granice), zatem niemozliwe bylo zrobienie takiego napisu !!!
kolejna kwestia jest to jak rawicz mowil o ulicach w krakowie, na ktore maja jechac - "no to teraz tak: stradom, ze stradomia na krakowska, z krakowskiej..." - pewnie nie wszyscy wiedza o tym, ale jego slowa byly wypowiadane jak jechali juz w polowie ulicy krakowskiej
zastanawia mnie jeszcze inna kwestia - rozjechanych golebi nie wie ktos przypadkiem czy one na serio zostaly rozjechane ??? bo wyglada jakby tak
Ostatnio edytowany przez WRC (23-11-2006 22:09:31)
Offline
WRC :
rozjechanych golebi nie wie ktos prztpadkiem czy one na serio zostaly rozjechane ??? bo wyglada jakby tak
Jak jesteś z Krakowa, to spróbuj odszukać tych dwóch dziadków, z których jeden mówił "tym z Warszawy to się wydaje, że im wszystko wolno" i ich zapytaj. :)))))))) Chłopie, to pytanie to zabrzmiało tak, jakby ktoś z forumowiczów był tam na miejscu podczas kręcenia filmu, widział to i mógł udzielić wyczerpującej odpowiedzi. Ja też mogę potwierdzić, że "wygląda na to, że zostały one rozjechane".
A co do napisów, to ja mam pytanie inne. Na 1313 pojawił się m.in. napis "Solek idiota" (nie Bolek). I oświeci mnie ktoś może, o kogo chodzi? Jest to bez wątpienia jakaś poważniejsza aluzja polityczna - milicjant, pokazując ten napis, mówi o agitacji, ujęcie pokazujące napis w całości jest niezwykle krótkie, a Jacek czym prędzej zmywa go narządem dupowym.
Offline
Gołębie napewno były rozjechane - ciekawe co na to Greenpeace :)
A Solek to cholera wie co znaczy, może tak się nazywał jakiś VIP z tamtego powiatu ?
Offline
tez tak sadze ze byly rozjechane i podobniez jak Ty zastanawialem sie wlasnie co o tym wszystkim towarzystwo opieki nad zwierz. itp. ale wlasnie zastanawia mnie jak pozwolili im to zrobic ze dopuscili to tego zeby je zamordowac (osobiscie to ciesze sie ze ta latajaca cholote choc po czesci wyelimonowano)
Ostatnio edytowany przez WRC (23-11-2006 22:08:46)
Offline
WRC, z tego, co napisałeś w nawiasie, wynika, że nie za specjalnie ubolewałbyś nad losem rozjechanych gołębi. Więc pewnie cała Zmiennikowa ekipa miała do tego takie podejście jak Ty, można by nawet zaryzykować, że nikt nie zwrócił na ten fakt większej uwagi. No i powstała scenka, jaka powstała. To wsio.
Offline
to ze nie bylo ich zamiarem przejechanie ich to sie domyslam, bo gdyby tak bylo to musieliby krecic ze 100 razy ta sama scenke bo te ptaszyska by mogly zwiewac zanim im by sie udalo nakrecic jak sie je rozjezdza
Offline
A może to był efekt specjalny ? Podrzucono wypchane gołębie z muzeum i niby "tym z Warszawy wszystko można" ? Ale kto by się bawił w takie duperele, jakiś rajdowiec śmignął po parku i po gołębiach. Jedno ujęcie i obiad dla ekipy gotowy :)
Offline
efekt specjalny to nie byl, bo one zyly chwile wczesniej, bo chyba zzeraly cos z ziemi (bo tylko to potrafia, oprocz oczywiscie srania wszedzie), chyba ze owy efekt specjalny polegal na tym ze samochod przejechal nad nimi a nie po nich i one udawaly ze nie zyja ale to by musialby byc tresowane, albo rasowe brajdszwance Balcerka z altrenatywy 4
Ostatnio edytowany przez WRC (24-11-2006 19:41:49)
Offline
ogladalem dzisiaj po raz kolejny i:
- w scence z pijakiem na motorze, gdy wsiada on na niego motor stoi przy krawezniku, wola stefana, ale gdy juz stefan podchodzi, i zaczyna pchac motor, to maszyn sto na srodku uliczki
- sprawa golebi wyglada tak, ze byly to jednak prawdziwe jak myslalem, ogladalem to szczegolowo i zostaly rowno rozjechane prawymi kolami na kazdego ptaka 1 kolo, reszcie udalo sie ocalic od rzezi
- jacek po scence z "o boze samobojca" mowi: "no tak ten sie nie wyrobil" i to tak jakby widzial dosc dobrze samochod, ktory sie rozwalil a to niemozliwe, bo nie widac tego nawet na ekranie, poza tym minela jakas chwila zanim podjechal ten drugi fiat i sie rozwalil
Ostatnio edytowany przez WRC (27-11-2006 17:12:28)
Offline
WRC :
jacek po scence z "o boze samobojca" mowi: "no tak ten sie nie wyrobil" i to tak jakby widzial dosc dobrze samochod, ktory sie rozwalil a to niemozliwe, bo nie widac tego nawet na ekranie, poza tmy minela jakas chwila zanim podjechal ten drugi fiat i sie rozwalil
Bingo! Miałem o tym pisać i najwidoczniej zapomniałem. Kiedy tamten drugi się rozwalił, a Jacek mówi "no tak, ten się nie wyrobił" (czyli rzekomo zobaczył to w lusterku), to taxi 1313 musi być już dobre kilkaset metrów dalej.
Offline
no tak, poza tym zeby jeszcze byla jakas szansa ze to zobaczy, to droga musialaby byc prosta ba calym tym odcinku a przeciez nigdy nie jest zawsze prosciotka
Offline
Tak czy siak on to mówi w taki sposób, jakby to się zdarzyło tuż obok i pokazywał, a są już przecież szmat drogi dalej.
Offline
Jeżeli chodzi o wykonanie napisów na 1313 jest to teoretycznie możliwe podczas postoju na przejeździe kolejowym.
Widzimy tylko Rawicza, nie wiemy natomiast co się dzieje z Jackiem i Kasią (mogli pójść np. załatwić potrzeby fizjologiczne - za krótki czas wiem) mogli poprostu odejść na chwilę.
Offline
wiemy, wiemy, na pewno nie poszli nigdzie, tylko czekali w samochodzie, poza tym wydaje mi sie ze jakby te naposy byly istotne to by byla pokazana scenka z ich zrobieniem, poza ytm nie sadze zeby na przejezdzie kolejowym byly jakies gowniarze, to wygladalo na odludzien a droznik czego takiego nie zrobil kioskarka takze - to zrozumiale przeciez
Ostatnio edytowany przez WRC (28-11-2006 15:49:37)
Offline
kolejna ciekawostka z odcinka 5:
gdy Borkowski przyprowadza Rawicza do komendanta na lotnisku, tenże komendant prosi o autograf "dla Dominiczki". Nie jest to imię przypadkowe, bowiem córką aktora Ryszarda Ostałowskiego, który zagrał milicjanta jest Dominika Ostałowska, także aktorka.
Offline
ona jest jego corka ???????????? o zesz kurde nie wiedzialem ale co do imienia to moglby to byc zupelny przypadek i mysle ze nie nalezy sie doszukiwac wszedzie jakichs wpadek lub innych
Offline
WRC :
ona jest jego corka ???????????? o zesz kurde nie wiedzialem ale co do imienia to moglby to byc zupelny przypadek i mysle ze nie nalezy sie doszukiwac wszedzie jakichs wpadek lub innych
nie wydaje mi się - poza tym to nie wpadka, Ostałowski po prostu wymienił imię IMHO najbliższe jego sercu, w końcu to córka.
Offline
Jasne, że tak! Zwłaszcza że to jest bardzo w stylu Barei (mieszanie filmu z życiem grających w nim aktorów - w Zmiennikach przykładem na to może być choćby para Merle - Mayzel, było o tym mówione). Znowu mi wstyd, że wcześniej tego nie skojarzyłem (że komenadanta gra stary Ostałowski wiedziałem doskonale). Brawo za kolejne ciekawe spostrzeżenie! ;)
Offline
- w scence na lotnisku, gdy gliniarz kaze wysiasc temu grubemu dziadkowi slychac po chwili zapalanie silnika takie cichsze i po chwili po raz kolejny tylko glosno (dodam, ze nie mogl to byc samochod na przodzie, bo kazdy z nich juz odjechal)
- w scence gdzie Jacek mowi: "przewaznie stoja z radarem" widzimy malucha na malej uliczce, po chwili zakrecajaca duza trase i 1313 jest w tym momencie czysty, natomiast po chwili zatrzymuje ich gliniarz na tej samej malej uliczce i taxowka jest ponownie "zacementowana" na bialo
- w scence z helikotperem jak juz mowilem widac po drzewach ze jest pochmurny typowy jesienny dzien, ale wewnatrz samochodu widac za Rawiczem swiatlo sloneczne dostajace sie do srodka samochodu
Ostatnio edytowany przez WRC (04-12-2006 14:31:58)
Offline
Co do pierwszego podpunktu, to nie wiem, czy wiesz, ale samochody (a duże fiaty na pewno) już tak mają, że nie zawsze odpalają za pierwszym razem. ;) Ja przynajmniej tak to odbieram w tej scence.
Offline
WRC :
- w scence gdzie Jacek mowi: "przewaznie stoja z radarem" widzimy malucha na malej uliczce, po chwili zakrecajaca duza trase i 1313 jest w tym momencie czysty, natomiast po chwili zatrzymuje ich gliniarz na tej samej malej uliczce i taxowka jest ponownie "zacementowana" na bialo
już o tym wspominałem.
napisałem wtedy omyłkowo, że "przed wjazdem do Zdunów", co zaraz zostało wychwycone przez dzielnie czuwające grono :)
Offline
A dodam jeszcze ze w momencie kiedy lapia "gume" inna nawierzchnia jest jak JAcek hamuje a inna jak wysiadaja z wozu :-)
Offline