Zmiennicy - WPT 1313

mam do Ciebie pytanie, czy moglbys zrobic fotki tyhc miejsc opisanych powyzej ??? bo widze ze jestes zorientowany bardzo dobrze w tych miejscach, a wiem ze masz mozliwosc focenia, bo juz raz nam zrobiles ta radoche m.in. z ul. Czesnika bardzo by bylo fajnie i pewnie by sie pojawialy w ciekawostkach
dzieki ponadto za ta "duza szeroka ulica..." bo mowiles kiedys ze dowiesz sie jak pytalem o to, ja zawsze myslalem ze to pulawska

Rob-Chłop :

widzimy najpierw jak Marian wsiada do tramwaju na placu Politechniki (wówczas pl. Jedności Robotniczej) jadącym w kierunku Placu Zbawiciela, a zaraz potem, gdy Jacek pozbywa się klienta "na pasek klinowy", tramwaj stoi na rogu ul. Filtrowej i Raszyńskiej (dwa kroki od mojego mieszkania) i jedzie w kierunku placu Politechniki i dalej pl. Zbawiciela.

Biorąc pod uwagę, że pierwszy z tych przystanków (zresztą razem ze wsiadającym "Marianem") widoczny jest również w I odcinku - nic nie jest nas chyba w stanie już zaskoczyć. :)))

WRC :

w tym odcinku widac niebieska 1313 w scence jak kaska jacek i lesiak gadaja i ten ostatni mowi ze "to byl strzal z grubej rury" to z oddali jak pokazana jest ta scenka to widac rzad taxowek i wsrod nich jest wlasnie niebieska

Niebieską 1313 widać wielokrotnie na bazie WPT, podobnie jak fiat Michalika, w różnych odcinkach i nie ma sensu dokładnie spisywać wszystkich scen. W samochodowych ciekawostkach podane są tylko przykłady.

Przecież wyraźnie widać tę samą rejestrację (np. w odcinku 9 na końcu czy w 11, kiedy taksiarze grają w numerki). Zresztą o tym, że pojawia się on w innych momentach filmu jako statysta, również jest uwzględnione w samochodowych ciekawostkach.

Przepraszam za kłopot, ale po obejrzeniu odcinka 14 mam mniej więcej tyle (albo i więcej) spostrzeżeń, co po "Krzyku ciszy", a zatem czym prędzej (się wybierajcie) przystępuję do PiSania.

1. Kasia na początku odcinka startuje z mostoju na Postowej (a może odwrotnie :D). Kiedy już rusza, a właściwie jedzie, dopiero wtedy słychać rozrusznik, a potem przygazówę. Jest tam lekko pod górę, a zatem nie wchodzi w rachubę wariant, że fiacik toczył się po zwolnieniu hamulca i dopiero wtedy został odpalony silnik.

2. Miejsce, gdzie rzekomo podskoczyła taksówka i Krashanowi wypadła z ręki brzytwa, to rzeczywiście (jak już chyba ktoś kiedyś pisał) podwórko M(łodego)M(ałżeństwa) z 6 odcinka.

3. Kiedy Krashanowi spadła już brzytwa owa, a Kasia poprawia lusterko, zbliżenie na Kasię jest z innego ujęcia. Na zbliżeniu Kasia ma kierownicę skręconą leko w lewo, w dodatku krajobraz za oknem jest inny.

4. Miejsce, w którym Krashan kopie fotel, a Kaśka zjeżdża na pobocze, i miejsce, w którym rozgrywa się dalsza akcja po zatrzymaniu (pod śmietnikiem), to zdecydowanie dwa różne miejsca (również wnioskuję po krajowym obrazie zaokiennym, który jest zgoła inny).

5. Kasia gryzie Krashanową powłokę skórzaną rękową jedynie na zbliżeniu, kiedy nie widać tegoż w całej swej syjamskości. Nietrudno się domyślić, że w rzeczywistości nie była to pewnie w tym ujęciu niczyja ręka, tylko jakiś niezidentyfikowany materiał ją imitujący. A swoją drogą w tym ujęciu można podziwiać piękne (czytaj: podziurawione i spróchnicowane) ząbki pani Ewy. :)

6. Kiedy chwilę później Kaśka ucieka przed Krashanem, przez moment nie wiadomo, kto kogo tak naprawdę goni. Kasia stoi przy taksówce (przy drzwiach kierowcy), Krashan w tym momencie nie biegnie wcale w jej kierunku, tylko wskakuje na taksówkę (Kaśka mogłaby przecież w tym momencie zwyczajnie wsiąść do niej i spierdzielić), a w następnym ujęciu Kaśka znów jest przed Krashanem i przed nim ucieka.

7. Kiedy Jacek rusza z bazy po rozmowie z Lesiakiem (a cud, że jego gałki oczne po usłyszeniu, że "Marian" jest wysterylizowany, nie wypadły na chodnik :D), wydaje mi się, że jadąc w celu śledzenia Kaśki musiałby skręcić w prawo (chyba w tamtą stronę jest ten chodnik, którym Kaśka odchodzi). Tymczasem on ewidentnie przymierza się do skrętu w lewo (choć samego skrętu nie widać).

8. Od sceny wsiadania do tramwaju Kaśka zamiast swojej (a w zasadzie Romkowej) dziurawej kraciastej koszuli ma na sobie podkoszulek. Pytanie - gdzie się przebrała? W sumie wchodziłby w rachubę jeszcze wariant, że ów podkoszulek miała, jak nazwa przykazuje, POD KOSZULĄ, ale jednak wcześniej nie widać, żeby pod tą flanelą coś jeszcze miała.

9. Wydaje mi się, że placyk, gdzie Jacek najpierw bił się z Marianem, a potem całował z Kasią (cóż za tajemnicze przeistoczenie :D), w rzeczywistości znajdował się zupełnie gdzie indziej, niż biuro WPT, z którego wychodzi Lesiak i ich obserwuje. Ani razu nie ma ujęcia panoramicznego (pokazani są albo Jacek z Kasią, albo Stasiek), a poza tym budynek WPT od strony wejścia pokazywany jest w filmie wielokrotnie i nie przypominam sobie w jego okolicy tego miejsca.

10. Wiesio przed bazą czeka na wyjeżdżającą 1313. Kiedy wyjeżdżają inne taksówki (zresztą wśród nich niebieska 1313), Barciś stoi oparty o bramę. Jednak w ujęciu, kiedy wyjeżdża wreszcie Jacek, Barciś jest daleko za bramą, przez co zresztą o mały włos Jacek by mu uciekł.

11. Jeden z samochodów wyjeżdżających z bocznej ulicy, kiedy Jacek z Kuśmidrem "palili choinkę" na czerwonym, to prawdopodobnie polonez Wojtka.

12. Kiedy Jacek z Trąbczyńskim kręcą materiał, jadąc taksówką, widać wyraźnie, że kiedy są ujęcia z wewnątrz, znajdują się zupełnie gdzie indziej (gdzieś w mieście). Ujęcia od zewnątrz i cała późniejsza akcja po zatrzymaniu są na jakiejś podmiejskiej drodze. Oprócz tego - nie wydaje się wam, że w ujęciu od wewnątrz jest tam fotomontaż, na którym dołożona jest sylwetka kamerzysty?

13. Krótka scena, a full nieścisłości i przemieszczeń. A konkretnie rozmowa Kasi, Jacka i Staśka o "strzale z grubej rury" i "a mieszkaniu". Najpierw ujęcie z oddali. Co widzimy? Widzimy, że towarzystwo stoi przy przednich drzwiach żółtej 1313, że obok stoi niebieska 1313 i że... żółta 1313 ma kołpaki! A przynajmniej przedni lewy. W ujęciu z bliska widać, że państwo stoją przed taksówką, a nie z boku. Po chwili jest zbliżenie na bok taksówki, w kadrze pojawia się Kasia zmierzająca w tym kierunku, ale w następnym ujęciu wszyscy dalej stoją tak jak stali. No i jeszcze ujęcie końcowe z "a mieszkaniem" - tutaj trudno dokładnie powiedzieć, w którym miejscu oni stoją, bo perspektywa robi swoje, w każdym razie na 100% nie przed taksówką (jak przez większość sceny), gdyż wtedy za ich plecami byłoby prawdopodobnie widać WPT-owskie plansze ze sloganami, a widać rząd taksówek.

14. Kiedy Jacek gra i trąbi (chociaż 1313 to nie kombi), ogłaszając wszem wobec przejechanie 200 kkm, wydaje mi się, że ma jakimś cudem kierownicę obróconą o 180 stopni, a mimo to jedzie prosto. Przypomniało mi się w tym momencie to, co jeden z naszych kolegów pisał na forum o lawecie...

A oprócz tego kilka pytań ode mnie do narodu:
1. Czym jest to pałąkowate narzędzie, którym Jacek przebiera w ręce, jedząc bułkę podczas sprawdzania balkonu, a potem trzyma to w ręce, goniąc Kuśmidra?
2. Co Kasia wsadziła Jackowi do buzi podczas nadwodnego spaceru?
3. Od zawsze intryguje mnie Kuśmidrowy "środek samozapalający" (czy jakoś tak to określił sędzia). Cóż to było?!

Czytała Krystyna Czubówna.

Bożesztymój! Tyle spostrzeżeń w dwóch postach!

Hehehe, to, że akurat Ty jesteś gigant, jeżeli chodzi o znajomość aktorów, to dało się zauważyć już dawno. ;) Ale założę się, że jest sporo osób, które nie wiedziały i nie poznały.

Blefują oczywiście!

Kluczowy jest przecież końcowy tekst "no i tego się, kochany, trzymaj", a wcześniej mina Łukasika po obejrzeniu tego reportażu. No ale pisząc to, mam wrażenie, jakbym szukał argumentów udowadniających, że 2 i 2 jest 4. :)))))  Wcześniej takie samo wrażenie miałem, kiedy tłumaczyłem, że w odcinku 4 nie ma żadnej wpadki, tylko Kaśka okłamała starego Koniuszkę, że papiery Mariana zostały w ośrodku egzaminacyjnym. Tylko że w wypadku tego drugiego - o zgrozo - to pytanie o to, czy to wpadka, pojawiło się na forum chyba trzykrotnie... Dla mnie obydwie sprawy są tak samo oczywiste.

Co do punktu 3, to przeczytaj uważnie to, co ja pisałem. ;) Ja nie mówię o tym, że inny krajobraz jest w ujęciach z zewnątrz, a inny od wewnątrz, bo to oczywiste.

chyba wszystko zostało już rekordowo przetrzepane w tym serialu...

PozdrowieniaDlaPanaMiecia :

podwórko u zbiegu alei Niepodległości i ul. Racławickiej na tyłach dzisiejszego banku BGŻ w pobliżu ogródków działkowych,
których fragment widać w tle- scena gdy małżeństwo kupuje samochód- kolor jakiś nie taki.

Czyli że to wcale nie jest Cieszkowskiego (tak jak pada w scenariuszu)?

PS: W pierwszym odcinku klientem Jacka na Madalińskiego nie jest docent, tylko urzędnik. Ale to w tym miejscu mało konkretny szczegół. :)