Forum dyskusyjne

Przejdź na główną stronę serwisu

Ogłoszenie

Drodzy Forowicze, dbajmy o porządek na naszym forum! Bardzo prosimy, aby nie pisać tytułów wątków w całości wielkimi literami. Wszelkie nowe wątki, które takie tytuły będą miały, będą bez względu na treść usuwane. Dziękujemy za zrozumienie :-)

#1 13-01-2008 05:39:15

TAXI 666
Użytkownik
Zarejestrowany: 10-01-2008
Posty: 153

wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Jestem ciekaw czy pamiętacie coś z tego okresu kiedy po raz pierwszy obejrzeliście Zmienników np. jako dzieci , jakie wrażenia mieliście , baliście się jakieś postaci , sytuacji ? Inaczej rozumieliście pewne wątki ? , mieliście potem jakieś zabawne sytuacje że jako dziecko używaliście cytatów z filmu ?
Ja pamiętam . Pamiętam że jako dziecko bałem się sceny kiedy Kuśmider z Krashanem porywają "1313" lub gdy palą Jacka uwiężionego wewnątrz drzewa (jego sen) , bałem się też Mordercy Mroczkowskiego i nie do końca rozumiałem wtedy wątek z pomylonym mieszkaniem  . Wkurzałem się też kiedy Krashan goni Kasię na końcu lądując w śmietniku , a najbardziej to chyba Oborniaka który wsiada do taksówki Kasi , wiedziałem wtedy że  niby żyje ale  jednak zawsze się bałem :)) Szkoda mi było zawsze Lesiaka na którego wóz spadła mysza . Najbardziej utkwił mi w głowie chyba ostatni odcinek "nasz najdroższy" w którym Wiesio z Krashanem wybijają szybę w fiacie , z tym odcinkiem wiąże się pewien etap moiich chłopięcych zabaw , primo: wszystkie autka jakie miałem miały powybijane przednie szyby , bawiłem się w Zmienników za 1313 służyły mi różne modele :) Największą uciechą było
jak mama sprzątała garaż i ojciec wyniósł szybę od malucha kładąc ją na górce piasku , miałem cegły , nie musze chyba pisać  w jakie sceny sie bawiłem :P A jak wujek kupił dużego Fiata (parkował go u nas) to już było "1313" na całego , tyle że fiat był kremowy;/ . Podkradałem kluczyki bo mieliśmy zapas i do Fiata :D Ech to były czasy , nie wiedziałem co krokodylowy ładuje do kiełbasy , co prezes Kłusek przewozi w grzybkach , ani co wozi Kuśmider, co znajduje sie w gazetach z dziurami ani czemu Mariankowi tak smakuje miodek , pojmować o co chodzi i rozumieć jeszcze nie do końca "Zmienników zxacząłem w wieku 7-miu lat ech fajnie jest tak sobie powspominać :)) Jeśli taki temat był to sorry


"99% klientów to ludzie z rozmachem , w 100% nietrzeźwi ,wstanie taki to sufit łbem przebije a przy pierwszym kursie drzwi urwie"
-Fama głosi że Wy tam w WPT to macie rajskie życie..
-Dyrektorze Pan nie wierzy temu famie , to blagier

Offline

 

#2 13-01-2008 10:59:59

WRC
Użytkownik
Od: KRK
Zarejestrowany: 03-09-2006
Posty: 1072

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

ja pamietam (chyba z pierwszej emisji) czyli roku 1987, scenke ktora ama ogladala w domu a ja widziale ja patrzac w telewizor, jak mysza spadla na fiata lesiaka

natomiast pamietam tez jak bylem wtedy u ciotki z rodzicami (i pewnie tez z tej samej emisji) scenke z jackiem, ktory przykleil sie do krzesla u kaski i ta scenke pamietalem najbardziej ze wszystkich

i nawet nie sadzilem pewnie wtedy, ze ten serial stanie sie moim ulubionym ale chyba te scenki zawazyly na tym, ze pozniej ogladalem serial po raz kolejny i tak dalej

acha i pamietam jeszcze o czym zapomnialem jak krashan chcial isc siusiu ten text konkretnie, bo obrazu nie kojarze dlatego nigdy nie wiedzialem w jakiej scence on to mowil, ani w ktorym odcinku

Ostatnio edytowany przez WRC (13-01-2008 12:23:36)

Offline

 

#3 13-01-2008 11:33:38

Pavloos_1313
Użytkownik
Od: Skarland
Zarejestrowany: 25-10-2007
Posty: 358

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

TAXI 666 :

Jestem ciekaw czy pamiętacie coś z tego okresu kiedy po raz pierwszy obejrzeliście Zmienników np. jako dzieci , jakie wrażenia mieliście , baliście się jakieś postaci , sytuacji ? Inaczej rozumieliście pewne wątki ? , mieliście potem jakieś zabawne sytuacje że jako dziecko używaliście cytatów z filmu ?
Ja pamiętam . Pamiętam że jako dziecko bałem się sceny kiedy Kuśmider z Krashanem porywają "1313" lub gdy palą Jacka uwiężionego wewnątrz drzewa (jego sen) , bałem się też Mordercy Mroczkowskiego i nie do końca rozumiałem wtedy wątek z pomylonym mieszkaniem  . Wkurzałem się też kiedy Krashan goni Kasię na końcu lądując w śmietniku , a najbardziej to chyba Oborniaka który wsiada do taksówki Kasi , wiedziałem wtedy że  niby żyje ale  jednak zawsze się bałem :)) Szkoda mi było zawsze Lesiaka na którego wóz spadła mysza . Najbardziej utkwił mi w głowie chyba ostatni odcinek "nasz najdroższy" w którym Wiesio z Krashanem wybijają szybę w fiacie , z tym odcinkiem wiąże się pewien etap moiich chłopięcych zabaw , primo: wszystkie autka jakie miałem miały powybijane przednie szyby , bawiłem się w Zmienników za 1313 służyły mi różne modele :) Największą uciechą było
jak mama sprzątała garaż i ojciec wyniósł szybę od malucha kładąc ją na górce piasku , miałem cegły , nie musze chyba pisać  w jakie sceny sie bawiłem :P A jak wujek kupił dużego Fiata (parkował go u nas) to już było "1313" na całego , tyle że fiat był kremowy;/ . Podkradałem kluczyki bo mieliśmy zapas i do Fiata :D Ech to były czasy , nie wiedziałem co krokodylowy ładuje do kiełbasy , co prezes Kłusek przewozi w grzybkach , ani co wozi Kuśmider, co znajduje sie w gazetach z dziurami ani czemu Mariankowi tak smakuje miodek , pojmować o co chodzi i rozumieć jeszcze nie do końca "Zmienników zxacząłem w wieku 7-miu lat ech fajnie jest tak sobie powspominać :))

Moja przygoda ze Zmiennikami zgadza się w 80% z historią Kolegi. Tylko ja szybek w modelach nie wybijałem, ale w zimie jak były zamarznięte kałuże to butem-traperem rozbijałem ten lód. Tak piętą jak Krashan. Przyznam się, że i teraz czasami zdarza mi się tak robić ;)
A, i bałem się też sceny jak Kuśmider porwał 1313 w 14 odcinku i spalił stracha.


Meine situazione ist kaputt!! Ich habe gold!!

Offline

 

#4 13-01-2008 19:38:48

Piorun
Użytkownik
Od: Pomorze
Zarejestrowany: 31-10-2006
Posty: 663

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Panowie!!! Kiedy tak czytam wasze opowieści, nie moge uwierzyć jak wielki wpływ ten serial miał na nasze dzieciństwo. Też troszkę oglądałem Zmienników jak byłem dzieckiem, to było na pewno w 1987 roku, mało co wtedy rozumiałem. Jednak w tamtych czasach nie było nic innego w TV taka prawda!


Pani Katarzyno... Wszystko pójdzie w zapomnienie, nawet premia jeszcze poleci, tylko trzeba załatwić ten egzamin dla syna.
Jak to załatwić ?

Offline

 

#5 14-01-2008 18:51:26

Jordan
Użytkownik
Zarejestrowany: 03-09-2006
Posty: 730

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Kilka razy już wspominałem swoje pierwsze kontakty ze Zmiennikami.

Tu dodam że podobnie jak Pavlos rozwalałem lód na kałużach piętą wyobrażając sobie że to szyba od fiata :D

A ze scen to pamiętam pojedyńcze sceny - bo nawet nie rozumiałem sensu całego serialu.
Te sceny to mysz, strach na wróble, akcja z zalanym mieszkaniem i gołą babą w wannie, do złodziej zamurowany, włam do fiata i licytacja z młotkiem.

Wiele wątków zrozumiałem dopiero przy następnej powtórce, a każdy odcinek wałkowałem cały tydzień do następnego odcinka.

.

Offline

 

#6 16-02-2008 16:47:32

PozdrowieniaDlaPanaMiecia
Użytkownik
Zarejestrowany: 16-02-2008
Posty: 3

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

No ja podobnie jak przedmówcy po raz pierwszy zetknęłam się z serialem Zmiennicy
jako zaledwie kilkuletnie dziecię podczas pierwszej emisji serialu.
Zwłaszcza dwa wspomnienia utkwiły mi z tamtego czasu w pamięci.
Pierwsze to jak śpiewałam w przedszkolu fragmenty piosenki tytułowej,
akcentując zwłaszcza ostatni fragment- "coś być musi do cholery za zakrętem",
a biedne panie przedszkolanki nie potrafiły nic zaradzić na te moje śpiewy.
To drugie wspomnienie także związane jest z przedszkolem- pamiętam
jak siedziało się w oczekiwaniu na obiad przy nakrytych już stolikach-
brałam wtedy w ręce leżący przede mną talerz i udawałam że to jest kierownica
a ja jestem Marianem Koniuszką i prowadzę taksówkę 1313.
Natomiast jeśli chodzi o sam serial to bardzo wtedy przeżywałam napad
Krashana na Kasię i ich bójkę, która zakończyła się dla Krashana wylądowaniem w śmietniku.
Kasia jako Marian pogroziła mu wtedy: "Żebym cię tu więcej nie widziała, to znaczy nie widział!"

Offline

 

#7 16-02-2008 19:14:56

WRC
Użytkownik
Od: KRK
Zarejestrowany: 03-09-2006
Posty: 1072

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

ale chyba mialas wiecej niz 3 lata, bo ja jako 3-letnie dziecko ani jednego textu nie zapamietalem jedynie wyrywkowe fragmenty serialu

Offline

 

#8 17-02-2008 04:09:49

Jordan
Użytkownik
Zarejestrowany: 03-09-2006
Posty: 730

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

"Pozdro..."  to przecież było cudowne dziecko i teraz też jest zdolna - co pokazała w innym temacie wypisując na dzień dobry sporo ciekawostek lokalizacyjnych.

Offline

 

#9 25-02-2008 15:30:11

budzik
Użytkownik
Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 9

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Kurde ten serial jest wspanialy.Nieraz sie lza w oku kręci jak sie ogląda te stare czasy.To juz nigdy nie wróci.Terazniejsze pokolenie nigdy nie zrozumie tego typu filmów.W swiecie przepelnionym komercją,pogonią za pieniedzmi, itd. aż miło obejrzec sobie Zmienników i powspominac tamte chwile!


,,Cześć Marian,co robisz?
-Olewam.Lubie te robote''

Offline

 

#10 01-03-2008 18:18:32

wioorek
Użytkownik
Zarejestrowany: 01-02-2008
Posty: 17

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Oj bałem się kilku scen.
- W drugim odcinku wypadków Lesiaka i Michalika
- Snu Jacka o porwaniu
No i ta muzyka!
Mama mówi, że kiedy leciało w 1987 roku (miałem roczek), i były jakieś tła muzyczne zastygałem z wielkimi oczami i otwartą buzią.

Offline

 

#11 10-04-2008 17:31:33

Pleban
Użytkownik
Od: Montreal
Zarejestrowany: 10-04-2008
Posty: 419

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Fakt, muzyka w tym serialu była bardzo sugestywna i od razu nie pozwala być obojętnym. Ja miałem 8 lat w chwili pierwszej edycji. Pamiętam, że przegapilem ktorys z pierwszych odcinków (chyba nawet pierwszy) i gdy go zobaczyłem po latach (druga edycja chyba na początku lat 90??), to siedziałem tak samo przywiązany do fotela jak przed laty :) Z czasem zakochałem się w tym serialu. Gdy skończył się ostatni odcinek, czułem tak wielki żal, jakby - nie przymierzając - rzuciła mnie dziewczyna :) Pamiętam, że ogromnie brakowało mi wszelkich zakulisowych wiadomości o tym dziele. Wywiadów z aktorami, zdjęć, gadżetów... Zauważyłem chyba tylko jeden wywiad z Ewą Błaszczyk w "Świecie Młodych". Internet tak na dobre miał rozkwitnąć w Polsce dopiero za ponad dziesięć lat :) Nie miałem wtedy magnetowidu, ale byłem posiadaczem wypasionego "Kasprzaka" :D I gdy leciała piosenka początkowa, przystawiłem go po prostu do telewizora i nagrałem :)

Ostatnio edytowany przez Pleban (10-04-2008 17:34:24)


Stanisław Bareja, jako wybitny prześmiewca rzeczywistości, dzisiaj również miałby problemy z cenzurą.

Offline

 

#12 07-06-2008 11:20:30

gajos
Użytkownik
Od: łochów
Zarejestrowany: 06-03-2007
Posty: 49
WWW

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Pierwszy raz serial oglądałem też w wczesnym dzieciństwie i moją największą uwagę w serialu przykuwały sceny z jazdy taksówką gdyż na co dzień byłem wożony podobnym 125P, no i osobowość Kraszana oraz P. Rewińskiego który jest wizualnie i w mowie podobny do mojego wujka :)


-Marian co robisz?
-Olewam... Lubię tą robotę.

Offline

 

#13 07-06-2008 19:40:54

Stasiek
Użytkownik
Od: WŁODAWA
Zarejestrowany: 11-01-2007
Posty: 192

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Ja zacząłem oglądać ten serial kiedy miałem 7 lat gdy zobaczyłem jak dziadek oglądał 1 odcinek.Potem oglądałem każde emisje.Pamiętam, że zawsze najbardziej podobał mi się odcinek 5 ''safari''.Jeszcze pamiętam że odcinek 4 zawsze wydawał mi się krótszy od wszystkich.


To nie ser, to kiełbasa.Święta krowa

Offline

 

#14 16-08-2008 18:42:09

autovidol
Użytkownik
Od: Opole
Zarejestrowany: 05-02-2007
Posty: 306

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

ja pierwszy raz oglądałem serial jakoś w 2000 r. wcześniej jakoś sie nie napatoczył, a zaczęło się od 5 odcinka nagranego przypadkiem kiedyś w nocy na kasecie video przez moją mamuśkę


Chwileczkę, ja zaraz zaraz... zaraz.
Zygmunt! Cho no
Uważaj tramwaj! Widzę... siedemnastka!
Stachu! Cho no

Offline

 

#15 16-08-2008 18:52:11

Stasiek
Użytkownik
Od: WŁODAWA
Zarejestrowany: 11-01-2007
Posty: 192

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Oj to 2 odcinek zawsze był dla mnie najkrótszy.


To nie ser, to kiełbasa.Święta krowa

Offline

 

#16 18-08-2008 13:52:37

Pawełzmiennik
Użytkownik
Od: Szczecinek / Cardiff
Zarejestrowany: 03-09-2006
Posty: 240

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Stasiek :

Oj to 2 odcinek zawsze był dla mnie najkrótszy.

A mnie najkrótszy zawsze wydaje się odcinek 13... Nie wiem dlaczego, ale tak jest...


Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją!

http://phototrans.eu/16,1120,0.html - zapraszam!

Offline

 

#17 18-08-2008 17:56:54

Barewicz
Użytkownik
Od: Łukowo
Zarejestrowany: 24-08-2007
Posty: 85

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Ja pamiętam bałem się przebranego Kuśmidra w scenie kiedy przykłada Jackowi "miotacz płomieni ":D Bałem się też Ksywy :D

Ostatnio edytowany przez Barewicz (18-08-2008 17:57:45)

Offline

 

#18 05-09-2008 15:17:16

ryba321
Użytkownik
Zarejestrowany: 14-01-2007
Posty: 22

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Ja po raz pierwszy oglądałem Zmienników w roku 1994, miałem wtedy 5 lat. Oczywiście jako małe dziecko nie rozumiałem z tego serialu nic, oprócz tego, że jakaś pani przebiera się za mężczyznę. Po raz pierwszy obejrzałem Zmienników z mamą i leciał wtedy 2 odcinek, pamiętam dokładnie tą scenę kiedy Michalikowa szuka swojego męża  i wchodzi do domu starszej Pani i mówi, że szuka pieska bo jej zginął,ta starsza Pani - bodajże z widelcem w ręku - mówi, że jej wnuczek widział jakiegoś pieska. Później oglądałem już wszystkie odcinki do końca i pamiętam jak męczyłem tatę, pytając Go o co chodzi w danej scenie, bo po prostu nie rozumiałem jeszcze pewnych kwestii, tym bardziej nie wiedziałem co to jest PRL, żyłem bowiem za czasów komuny miesiąc. Ciekawostką jest, że dwa, może trzy lata czekałem, żeby obejrzeć odcinek pierwszy. Przez te trzy lata oglądałem Zmienników parokrotnie, ale za każdym razem kiedy dowiedziałem się, że Zmiennicy znów są w TV to leciał 3-4 odcinek, dlatego długi czas nie mogłem obejrzeć odcinka 1. Sceny, których się bałem to:
-moment kiedy wyjmują Michalika ze studzienki kanalizacyjnej.
-akcje w szpitalu, kiedy to Michalik i Lesiak zostali pomyleni.
-sen Jacka
-kiedy Oborniak w nocy puka do ona taksówki (najstraszniejsza była ta melodia, która towarzyszyła tej scenie)
-scena kiedy Kuśmider w przebraniu terroryzuje Jacka.
-scena w nocy na parkingu WPT, kiedy Krashan i Wiesiek próbują dostać się do samochodu.

Offline

 

#19 05-09-2008 19:58:10

CalibroManiac
Użytkownik
Od: Sochaczew
Zarejestrowany: 30-07-2008
Posty: 69

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Ja urodziłem sie w 1988 roku czyli juz po pierwszej emisji ale pierwszy raz ogladalem zmienników w wieku 3-4 lata najbardziej traumatyczna scena dla mnie to ta kukła w wannie u mroczkowskiego a potem trupia czaszka z kości słoniowej w pustostanie to dwie sceny których sie bałem. I pamietam nigdy nie rozumiałem odcinka Obywatel
Monte Christo jadą na granicę po mercedesa najnowszy model a tam stał stary skrzydlak już wtedy rozróżniałem samochody na tyle zeby wiedzieć że na tamte czasny najnowszy model to był W124 lub chociaż W123 w odcinku prasa szczególnej troski kiedy pani z poczty jechała z przesyłką po RFN to na ulicy stoi nawet taki W124 srebrny. Pozatym w ostatniej scenie 15 odcinka w korku jak kasia i jacek pokazani są z tyłu to w oddali stoi 190 W201 także nigdy nie mogłem tego pojąć :D aż do 10 roku życia. Kiedy zrozumiałem przesłanie piosenki. Akcje z rozbijaniem kałuż to znana akcja :D Marian Koniszko zawsze mnie dziwił że nikt sie nie jorgnął ze marian to kasia przecież miała tak damski głos. Śmiechowa akcja jak Marian dostaje klucze na libacji w lesie i ma wrócić żukiem do domu uderza w pieniek i po temacie żuk sie popsół czy to naprawde były takie stare auta?? miały komputer sterujący?? :D ale najlepszy jest motyw jak mroczkowski próbuje zgasić zapałkę i mu ogień idze z ust chyba pił denaturat albo paliwo lotnicze które w jednym odcinku ma 98 oktanów a ceglarek twierdzi co innego:D Ciekawa sprawa była też dla mnie z przemalowywaniem przez kraszana tablic pastą do zębów:D A akcja ze złomowiskiem niemieckim tez jest dobra tam w 87 roku stały takie samochody które na naszych drogach można spotkać do dziś :D Wybuch mercedesa też jest świetnie dopracowany :D zawsze mnie to dziwiło że wrzuca zapaloną gazetę do wlewu od baku wiadomo że sie zadusi zgaśnie a i tak wybucha :D Piosenki mi sie zawsze podobały szczególnie kwestia czasu i nie zdziałasz nic świetne przesłanie mają ponadczasowe. Z zamiłowania do serialu kupiłem sobie nawet prędkosciomierz do fiata termometr tzw a od cioci ktora kiedyś pracowała w zakładzie mera błonie dostałem fabrycznie nowy obrotomierz :)  Serial jak dla mnie świetny tylko trzeba dorosnąć do niego :) a  jeszcze taki motyw z tym cieżarem w odcinku safari że niby 8 ton o oni go podnoszą jak piórko po latach i wielu analizach zrozumiałem że kierowca mówi że to atrapa:D

Offline

 

#20 05-09-2008 21:03:09

TAXI 666
Użytkownik
Zarejestrowany: 10-01-2008
Posty: 153

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

CalibroManiac :

ale najlepszy jest motyw jak mroczkowski próbuje zgasić zapałkę i mu ogień idze z ust chyba pił denaturat albo paliwo lotnicze które w jednym odcinku ma 98 oktanów a ceglarek twierdzi co innego:D

Mroczkowski pił Mastalerzowego komandos liker vel.czerwony berecik  na karbidzie pędzonego co to się skrada cicho i obala znienacka :) A karbid to jak wiemy rzecz łatwopalna i radzimy się w kwestii zakupu zastanowić :)


"99% klientów to ludzie z rozmachem , w 100% nietrzeźwi ,wstanie taki to sufit łbem przebije a przy pierwszym kursie drzwi urwie"
-Fama głosi że Wy tam w WPT to macie rajskie życie..
-Dyrektorze Pan nie wierzy temu famie , to blagier

Offline

 

#21 22-12-2008 23:18:39

johnny
Użytkownik
Zarejestrowany: 22-12-2008
Posty: 1

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Ja urodziłem się w 1981 roku i po raz pierwszy zetknąłem się ze Zmiennikami w czasie ich pierwszej emisji. Oczywiście, jak większość z Was, którzy podczas pierwszego kontaktu z serialem byli w podobnym wieku, mało z niego rozumiałem. Z tamtych lat najbardziej w pamięci utkwiła mi scena zamurowanego Jasia Kobuszewskiego w mieszkaniu Winnickiego :)
Fanem serialu był także mój kolega mieszkający w tym samym bloku, który w dodatku posiadał zabawkowego Fiata 125p - jak się można domyślić, służył on nam do zabawy "w zmienników" :)) Przy czym zawsze kłóciliśmy się o to, kto ma być Jackiem, a kto Marianem, bo żaden nie chciał być tym ostatnim :)))

Offline

 

#22 23-12-2008 12:25:06

Pavloos_1313
Użytkownik
Od: Skarland
Zarejestrowany: 25-10-2007
Posty: 358

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Ja pierwszy raz oglądałem Zmienników jakoś tak w '97 roku i nie wiedziałem nawet, że serial nazywa się "Zmiennicy", bo mama mówiła zawsze "Taksówka-Zmiennicy" i nie wiedziałem jak jest naprawdę. :D
A sceny, których się bałem, to tak jak inni koledzy:
- wypadek Michalika i Lesiaka
- goła babka w wannie
- sen Jacka
- jak Oborniak puka w szybe 1313
- jak Kuśmider spalił stracha - ten jego złowieszczy głos :)
- jak Jacek śledził Kaśke (nie wiem czemu tego się bałem)
- jak Krashan i Wiesio Ceglarek włamują się do Fiata przed licytacją
- jak Mercedes wybucha
- jak Mroczkowksi zieje ogniem po Komandosie Likierze ;]

I ta złowroga muzyka w odpowiednich scenach... :)


Meine situazione ist kaputt!! Ich habe gold!!

Offline

 

#23 27-12-2008 14:11:04

Starlight
Użytkownik
Zarejestrowany: 10-11-2008
Posty: 7

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Gdy ten serial miał premierę to miałem już 16-17 lat i raczej już rozumiałem o co w nim chodzi.
Natomiast najbardziej osobisty odcinek to "Obywatel Monte Ch." a to dlatego,że swego czasu kupiłem samochód na giełdzie i nie dojechałem nim do domu podobnie jak reżyser Barewicz chociaż koła mi się nie oberwały

Offline

 

#24 28-12-2008 09:48:38

CalibroManiac
Użytkownik
Od: Sochaczew
Zarejestrowany: 30-07-2008
Posty: 69

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

Heh apropo niedojechania ja w drugiej klasie szkoły zawodowej kupiłem kadetta rocznik 1990 no i najpierw sie urwał jeden wachacz potem drugi a po zrobieniu tego silnik zaczął brać olej :D żeby było ciekawiej za jakiś czas strzelił pasek rozrządu. Jako że wtedy wykonywałem zawód mechanika z płaczem ale go robiłem i przypomnialem sobie ten odcinek własnie ale szukałem listu na tylnej kanapie niestety nic nie bylo :D

Offline

 

#25 16-08-2009 19:10:31

maadziaa33
Użytkownik
Zarejestrowany: 15-06-2009
Posty: 19

Re: wasze wspomnienia związane ze "Zmiennikami"

A ja zaczęłam dopiero teraz ogladać Zmienników.
Tak koło marca/kwietnia tego roku był nadawany w telewizji. Obejrzałam jeden odcinek chyba ósmy i spodobało mi się. Za tydzień miałam sen o tym serialu :D i od tamtej pory zaczęłam oglądac go regularnie i tak już zostało mi się jego wielbicielką ;D


Jaka piękna bieszczadzka, prawie jak rzeszowska.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson