Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Witam. W ubiegłą sobotę, znalazłem się na imprezie, na której był także pan Pokora. Po wypiciu kilku kieliszków wina udało nam się nawiązać konwersację.Poniżej zamieszczam ten wywiad, a jakby co, to mam go też w wersji WAV na dyktafonie :)
Offline
Hmm ,a gdzie on jest tzn ten wywiad??Ślepy nie jestem ale go nie widzę.:D
Ostatnio edytowany przez Barewicz (20-03-2008 16:52:22)
Offline
UWAGA: Wywiad spreparowany.
Ja:
Witam serdecznie panie Wojtku. Chciałbym tę rozmowę przeprowadzić w nieco bardziej oficjalny sposób. Czy pan się na to zgadza?
WP:
Naturalnie, nie mam nic przeciwko. Powiem wszystko co wiem (śmiech). Powiem nawet to, czego nie wiem (śmiech)
Ja:
Cieszę się, że dopisuje panu humor. Ale przejdzmy do meritum. Jako fan serialu Zmiennicy, chciałbym, abyśmy rozmawiali właśnie na ten temat.
WP:
Bardzo proszę. O ile tylko będę w stanie sobie przypomnieć. Który to był rok? Czyżby 81? Jako fan Zmienników może pomógłby mi pan w ustaleniu roku nakręcenia serialu (śmiech)
Ja:
Ależ oczywiście. Premiera miała miejsce w październiku 1986 roku, natomiast produkcja rozpoczęła się rok wcześniej. Niestety nie zgadł pan, jednak udało się panu trafić w odpowiednią dekadę (śmiech)
WP:
Owszem. Najważniejsze jednak, że film do tej pory cieszy się popularnością i ma tylu wiernych zwolenników.
Ja:
Czy pamięta pan jakieś szczegóły z planu serialu?
WP:
(po krótkim namyśle) tak. Kilka rzeczy utkwiło mi w pamięci. Pamiętam, że kiedy grałem sceny razem Krzysztofem Kowalewskim, to niezapomniany Staszek Bareja robił się bardzo nerwowy i pośpiszał nas, żebyśmy szybko kończyli. W pozostałych momentach było zupełnie normalnie (uśmiech)
Ja:
Czy wie pan, co mogło być powodem?
WP:
Szczerze mówiąc nie. Z tego co mi wiadomo, to nie była to antypatia. Zarówno Staszek, jak też Krzysiek bardzo się lubili. Może zgieg okoliczności.
Ja:
A proszę powiedzieć gdzie nakręcano ujęcia z Klubu Ogniwo?
WP:
Hmmm. To akurat pamiętam bardzo dobrze. Jako rodowity Warszawiak, bez wahania odpowiadam, że była to zabudowa socjalna Klubu Warszawianki na Mokotowie.
Ja:
Zazdroszczę takiej pamięci. Ja nie pamiętam już gdzie chodziłem do liceum (śmiech). To oczywiście żarcik.
WP:
Cieszę się, że panu również dopisuje humor. Wychodzę z założenia, że kto się śmieje, ten dłużej żyje. Z tego właśnie powodu staram się ani na chwilę nie zamykać gęby, tylko cały czas się śmieję.
Offline
UWAGA: Wywiad spreparowany.
CZĘŚĆ 2
Ja:
Bardzo dobre podejście do życia. A proszę powiedzieć jak układała się panu współpraca z reżyserem.
WP:
Staszek był naszym przyjacielem. Każdy z nas go kochał. Stanisław tworzył na planie domową atmosferę. Wszyscy czuliśmy się jak jedna wielka rodzina. Już w żadnym innym filmie nie odczuwałem takiej atmosfery, jak wtedy.
Ja:
Zgadza się. Pan Bareja bardzo dbał o atmosferę pracy. A mam pytanie odnośnie Jerzego Przybylskiego, czyli filmowego Gonshorka. Czy zagrał pan razem z Nim w jakimś innym filmie?
WP:
Niestety. Nie udała mi się ta sztuka, pomimo, że bardzo tego pragnąłem. Dziś już niestety pan Jurek już nie żyje.
Ja:
Również żałuję.
WP:
Przepraszam najmocniej, ale dzwoni do mnie telefon. Obiecuję dokończyć wywiad. Gdyby nie udało się to dzisiaj, to zostawiam panu mój numer telefonu i napewno jakoś się umówimy. Dziękuję, że mogłęm odpowiedzieć panu na kilka pytań. Było mi bardzo miło i mam nadzieję, że pomogłem w czymkolwiek. Obiecuję przybyć na drugą część wywiadu. Do zobaczenia niebawem.
Ja:
Również dziękuję.
Offline
Jak widać tego wywiadu nie udało się dokończyć, ale umówiłem się już z panem Wojtkiem na najbliżsżą sobotę. Zatem niedługo ujrzycie kolejne wersy opowieści pod tytułem: "A gdzie nakręcano scenę z..." :)
Pozdrawiam Łukasz
Offline
Taaaaa........ Nie będę taił, że nie wygląda mi to zbytnio wiarygodnie...
Offline
Dobra robota ..Dzięki.
Mietek_Żytkiewicz :
a jakby co, to mam go też w wersji WAV na dyktafonie :)
Jeśli to nie sprawia problemu bym prosił o wrzucenie tego ,a pewnie inni także byliby zadowoleni.
Offline
taka poprawka: serial wyemitowano na jesieni 1987
co do wywiadu to niezle... widac aktor ma klase chocby widac to w texcie, ze dzieqje ze mogl udzielic wywiadu, jezeli ma byc kontynuacja too mam propozycje aby napisac tu pytanka jakie mozna by blyo mu zadac
Offline
No właśnie dobry pomysł. Skoro kontynuacja ma nastąpić w najbliższą sobotę, to zgromadźmy pytania, które kolega Żytkiewicz będzie mógł zadać panu Wojtkowi.
Offline
1. czy to prawda, ze ciezko blyo namowic pana do zagrania roli "marysi" w "poszukiwanym..." ???
Offline
Taaaaa........ Nie będę taił, że nie wygląda mi to zbytnio wiarygodnie...
Wiarygodnie, wiarygodnie, tylko że się obaj narąbali i wyszło jak wyszło.
Offline
fromthesecondside :
Taaaaa........ Nie będę taił, że nie wygląda mi to zbytnio wiarygodnie...
Wiarygodnie, wiarygodnie, tylko że się obaj narąbali i wyszło jak wyszło.
ze co ??? dlaczego uwazasz, ze sie naje... tzn. nawalili ???
Offline
Po wypiciu kilku kieliszków wina udało nam się nawiązać konwersacje
moze dlatego?? :p
Offline
Może kolega Kłusek z kolegą Mietkiem opijali jakiś udany transfer :P
Ostatnio edytowany przez Barewicz (20-03-2008 23:09:53)
Offline
jezeli uwazasz, ze wino pije sie prymitywnie i bez kultury to mylisz sie, wino jej chyba najelegantszym z alkoholi i nie sluzy do nachalnia sie (bo i nielatwo nawalic sie winem)
oczywiscie nie mowie o skrajnych przypadkach, bo to nawet nie ma co mowic
Offline
WRC ,opijać udany transfer można i lampką szampana ,czy ja pisałem że się schlali ? Proszę mi tu nie uogólniac.
Offline
Jestem ciekaw dalszego ciągu ;)
Offline
Barewicz :
WRC ,opijać udany transfer można i lampką szampana ,czy ja pisałem że się schlali ? Proszę mi tu nie uogólniac.
to byla ogolna odpowiedz na wasze posty, bo z tego tak zrozumialem, ze sie nawalili i rozmawiali o glupotach
Offline
No to rewelka!
Jest taka sprawa, zapytaj sie go kto gral dzialaczy sportowych z ktorymi ubijal interes w klubie Ogniwo :D
Offline
el_comendanto :
No to rewelka!
Jest taka sprawa, zapytaj sie go kto gral dzialaczy sportowych z ktorymi ubijal interes w klubie Ogniwo :D
Jeśli chodzi ci o tych co wyganiał ich jak tylko przyjechał Gonschorek to jednym z nich był Jerzy Januszewicz znany m.in z roli strażnika Wacka w "Rozmowach Kontrolowanych" tu jego fotka w tej roli : http://www.filmpolski.pl/z1/40z/3340_18.jpg
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/114465
Przypomnij w którym to odcinku było , dorwę DVD ze Zmiennikami i może zidentyfikuję resztę "działaczy"
Ostatnio edytowany przez TAXI 666 (21-03-2008 13:01:20)
Offline
Radio Taxi, proszę czekać. Już wyjaśniam. Z panem Pokorą spotkałem się w sobotę na jednym z warszawskich bankietów. Udało mi się namówić pana Wojtka na krótki wywiad (który w zamierzeniu miał być nieco dłuższy, ale został brutalnie przerwany przez dzwoniący telefon). Jednak pan Pokora okazał się być bardzo przyzwoitym człowiekiem, na poziomie i obiecał dokończyć wywiad. Mam zatem do Was prośbę: spiszcie pytania, na które chcielibyście uzyskać odpowiedź od pana Pokory. Obiecuję zapytać Go o wszystko. WRC: Twoje pytanie o "Poszukiwany Poszukiwana" już zanotowałem i zapytam o to. W takim razie...
...pytajcie, pytajcie :-)
Offline
Co do tych działaczy sportowych, to poza Jerzym Januszewiczem jest tam jeszcze Jan Pęczek (zresztą ich dwóch można było bez trudu znaleźć na naszej stronce, o "filmiepolskim" nie wspominając; wystarczyło poszukać). Trzeci jak na razie niezidentyfikowany. ;)
Co do pytania o "Poszukiwanego...", to z całym szacunkiem, ale w tylu już wywiadach była o tym mowa.....
Offline
jezeli uwazasz, ze wino pije sie prymitywnie i bez kultury to mylisz sie, wino jej chyba najelegantszym z alkoholi i nie sluzy do nachalnia sie (bo i nielatwo nawalic sie winem)
Takie za 3,50 z Lidla też?
Offline
scorpio44 :
Taaaaa........ Nie będę taił, że nie wygląda mi to zbytnio wiarygodnie...
No ja też uważam, że ten cały "wywiad" wygląda naciąganie... Daj plik .wav to zwrócę honor...
Offline
ale wydziwiacie, powiedzcie w takim razie po co on mialby wymyslac wywiad ??? zeby se zrobic yaya z nas ??? ale wersje dzwiekowa tez bym chetnie posluchal
Offline