Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
przeciez winem tak latwo sie nie mozna narabac
Offline
Ale nie wiadomo ile tych kieliszków wipili...
Offline
na pewno nie duzo przeciez to byl bankiet a nie jakas domowka
Offline
Albo zależy kto ma jaki łeb do alkocholu..
Offline
Moim skromnym zdaniem to jest jednak "pic na wodę fotomontaż" ten cały wywiad z panem Pokorą. Swoją drogą Mietek musi mieć wyobraźnię, żeby napisać nawet taki naciągany wywiad. Ja co prawda nie jestem najgorszy z polskiego, ale nie chciałoby mi się tak wymyślać. Kolega chciał po prostu zabłysnąć...
Tylko będzie nam łyso Towarzysze i Towarzyszki jeśli ten cały pseudowywiad okaże się prawdą... Ale chyba się tak nie stanie...
Offline
Skoro nie jesteś najgorszy z polskiego to po paru głębszych napisałbyś, jeszcze bardziej błyskotliwy :) ale lepiej nie próbuj
Ostatnio edytowany przez ziemiadokwiatów (05-04-2008 14:35:46)
Offline
Pavloos_1313 :
Moim skromnym zdaniem to jest jednak "pic na wodę fotomontaż" ten cały wywiad z panem Pokorą. Swoją drogą Mietek musi mieć wyobraźnię, żeby napisać nawet taki naciągany wywiad. Ja co prawda nie jestem najgorszy z polskiego, ale nie chciałoby mi się tak wymyślać. Kolega chciał po prostu zabłysnąć...
Tylko będzie nam łyso Towarzysze i Towarzyszki jeśli ten cały pseudowywiad okaże się prawdą... Ale chyba się tak nie stanie...
no i ziomal zablysnal... glupota
Offline
Jak by było słychać że są napruci, to niech wrzuci najmniej kompromitujący kawałek
Offline
ziemiadokwiatów :
Skoro nie jesteś najgorszy z polskiego to po paru głębszych napisałbyś, jeszcze bardziej błyskotliwy :) ale lepiej nie próbuj
Szanowna Towarzyszko Ziemio do kwiatów, masz rację, że po paru kieliszkach trunku różne rzeczy do głowy przychodzą, ale nie jest powiedziane, że on to pisał pod wpływem. Zapewniam również, iż nie zamierzam próbować zabłysnąć akurat w taki bezmyślny sposób. ;)
Offline
Pavloos_1313 :
Szanowna Towarzyszko Ziemio do kwiatów, masz rację, że po paru kieliszkach trunku różne rzeczy do głowy przychodzą, ale nie jest powiedziane, że on to pisał pod wpływem. Zapewniam również, iż nie zamierzam próbować zabłysnąć akurat w taki bezmyślny sposób. ;)
Coś takiego! A komu by się chciało po trzeźwemu zabłysnąć jak to ująłeś w taki bezmyślny sposób
Offline
Są tacy, wierz mi... Chociaż może i masz rację, że koleżka był pod wpływem pisząc to.
Offline
Już kończę montaż łejwa. Będzie lada godzina. Prawdopodobnie na Youtube. I coś jeszcze: niespodzianeczka... Pan Wojciech obiecał, że udzieli wywiadu także przed kamerką. Oj smakowicie się zapowiada :) Bądźcie cały czas na forum, a ujrzycie. Papatki, lecę kończyć...
Offline
hehe..kończ waść , wstydu oszczedz
Offline
Mietek_Żytkiewicz :
Już kończę montaż łejwa. Będzie lada godzina. Prawdopodobnie na Youtube. I coś jeszcze: niespodzianeczka... Pan Wojciech obiecał, że udzieli wywiadu także przed kamerką. Oj smakowicie się zapowiada :) Bądźcie cały czas na forum, a ujrzycie. Papatki, lecę kończyć...
Zobaczymy, zobaczymy...
Offline
No i gdzie jest to??czekam i czekam....kurczę ale facet może kłamać...
Offline
Powinno się usunąć go z ekipy... Dla mnie facet może być pijakiem, łobuzem, złodziejem, łajdakiem ale nie kłamcą... niczym się tak nie brzydzę
w życiu jak kłamstwem... jak ono nas wszystkich osacza... ;)
Offline
Nie nie panie Żytkiewicz. Skończyły się proszę pana czasy wszechmocnej telewizji. Pro... proszę wyjść! :-)
Ostatnio edytowany przez Bertorelli (08-04-2008 10:30:06)
Offline
Panie kolego napisalem Ci maila, ze prosilbym o skontaktowanie w jakis sposob z W. Pokora nie wiem przez podanie numeru telefonu czy cos, albo zeby zadzwonil do mnie jezeli sie obawia niewazne jak....i nie odpisales, tak wiec jezeli mail nie doszedl do Ciebie to zwracam sie o to tutaj w watku, ktory sam zalozyles.
Offline
daj spokoj on i tak nie odpisze
Offline
ziemiadokwiatów :
Dla mnie facet może być pijakiem, łobuzem, złodziejem, łajdakiem ale nie kłamcą... niczym się tak nie brzydzę
w życiu jak kłamstwem... jak ono nas wszystkich osacza... ;)
Dla mnie też xDChociaż czasami kłąmię(nad swoim wiekiemxD)
Offline
Mietek_Żytkiewicz :
Już kończę montaż łejwa. Będzie lada godzina. Prawdopodobnie na Youtube. I coś jeszcze: niespodzianeczka... Pan Wojciech obiecał, że udzieli wywiadu także przed kamerką. Oj smakowicie się zapowiada :) Bądźcie cały czas na forum, a ujrzycie. Papatki, lecę kończyć...
i dołącz ten liiiścik od dyrekcji
Offline
Mietek_Żytkiewicz :
Już kończę montaż łejwa. Będzie lada godzina.
Tiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak..........................
Offline
Mietek_Żytkiewicz :
Już kończę montaż łejwa. Będzie lada godzina.
Jak będzie dowód czarno na białym to uwierzymy w ten pseudowywiad...
Offline
UWAGA: Wywiad spreparowany.
Jest mały problem ponieważ zgubiłem wava z 2 częścią wywiadu z Wojtkiem Pokorą. Więc w przyszłym tygodniu zrobię ten wywiad ponownie, a na razie... Hit! Udało mi się spotkać z panem Zdzisławem Wardejnem. Umówiliśmy się w kawiarni na Nowym Świecie i oto jest efekt:
Ja:
Witam serdecznie. Cieszę się, że okazał się pan człowiekiem dostępnym dla fanów.
ZW:
Nie widzę powodu, dla którego nie miałbym się spotkać z tak uroczym człowiekiem jak pan.
Ja:
Dziękuję za komplement. Chciałbym pana zapytać o...
ZW:
Jaki pan, proszę pana? Proszę mi mówić po imieniu. Nie muszę chyba mówić jak mam na imię, prawda?
Ja:
Serdecznie dziękuję. Ja jestem Michał. A więc drogi Zdzisławie. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z serialem Zmiennicy? W jakich okolicznościach Stanisław Bareja zaangażował Cię do filmu?
ZW:
XXXXXXXXXX...
Ja:
Proszę troszkę bliżej mikrofonu, bo niewiele słychać, wie pan.
ZW:
O przepraszam. Pfff, pfff, pfff, próba dyktafonu. Lepiej. Jak się zaczęli Zmiennicy... Hmmm. To było tak: Chyba w marcu zadzwoniła do mnie... w marcu 84 zadzwoniła do mnie Wioletka Buhl i poprosiła mnie o przybycie na Chełmską. Nie wiedziałem jeszcze o co może chodzić. Dopiero tydzień później dowiedziałem się, że chodzi o casting do nowej komedii Barei. No i tak to się zaczęło.
Ja:
A skąd ta zbieżność: Bareja - Barewicz?
ZW:
Dokładnie nie wiem, ale Staszek zrobił to celowo. Podobnie zabawna sytuacja miała miejsce w którymś tam odcinku, jak na drzwiach jednego z mieszkań pojawiła się tabliczka: S. Bareja.
Ja:
No tak. Był taki moment. A mam takie niedyskretne pytanie. Gdzie aktualnie mieszkasz?
ZW:
O! Pierwszy raz spotykam się z takim pytaniem. Mieszkam w jednym z miast satelickich Warszawy. Cenię sobie odludzie. W życiu namieszkałem się już w tłocznych miejscach. Mieszkałem kiedyś na Stawki, na Olbrachta i na Drużbackiej. Dwa pierwsze miejsca, to bloki, a jeden z nich, to 10 piętro! A gdzie Ty mieszkasz? Bo mam wrażenie, że do czegoś zmierzasz.
Ja:
Ja mieszkam w Piasecznie, ale to nie ma żadnego związku. Chciałem po prostu dowiedzieć.
ZW:
W takim razie jestem zaskoczony.
Ja:
Mam też wrażenie, że jest pan dziś bardzo poważny...
ZW:
(szczery śmiech) teraz lepiej? (śmiech)
Ja:
Jasne. Od razu lepiej (śmiech)
ZW:
Tośmy się uśmiali obydwaj. A ja teraz muszę uciekać, bo małżonka gotuje obiad.
Ja:
W takim razie życzę smacznego i pozdrawiam.
ZW:
Do zobaczenia. Miło się z Tobą rozmawiało Michale.
Ja:
Dziękuję. Do zobaczenia.
Offline
Bardzo ladny wywiad. Z tym ze latwiej chyba byloby zamiast przepisywac wrzucic plik wav. na jakis serwer, to ulatwiloby ci prace prawda?
Offline