Zmiennicy - WPT 1313

Moim zdaniem jedną z największych porażek współczesnej Polski jest to, że nie mamy swojej marki samochodu. Czesi zachowali Skodę, Rumuni Dacię, Serbowie Zastavę, a u nas mimo bogatych tradycji wszystko sprzedaliśmy Włochom, Niemcom, Francuzom, Koreańczykom, Ukraińcom itd. Dopuszczenie do upadku FSO to już totalna kompromitacja.

No dobra kompromitacja ale czyja ??? Wydaje mi się, że państwa! Dobry inwestor, z Niemiec albo jeszcze lepiej z Japonii postawiłby ten zakład na nogi, no ale my wybraliśmy Koreańczyków... Pełna, uczciwa prywatyzacja na początku lat 90-tych oraz dobry inwestor, a historia potoczyła by się inaczej...

bokser :

Moim zdaniem jedną z największych porażek współczesnej Polski jest to, że nie mamy swojej marki samochodu. Czesi zachowali Skodę, Rumuni Dacię, Serbowie Zastavę, a u nas mimo bogatych tradycji wszystko sprzedaliśmy Włochom, Niemcom, Francuzom, Koreańczykom, Ukraińcom itd. Dopuszczenie do upadku FSO to już totalna kompromitacja.

alez mamy polskie marki !!! terenowka honker, i sportowy leopard, ktorym jezdzi podobno sam krol szwecji !!!
wiec tragicznie nie jest, ale zle jest

Balcerowicz wmówil polakom że to wszystko było be
Sprzedali na zachód lub oddali za bezcen.
Popatrzmy na diorę gdzie chcieli produkować i nie dawali się
tam był technikum elektroniczno-radiowe
masa ludzi
dobry sprzęt
a jednak udupili

wypada tylko odmowic "wieczny odpoczynek racz FSO dać panie..." dziś zjezdza ostatni chevrolet aveo dziekujemy zwiazkom zawodowym za zniszczenie tak wspanialej fabryki zamiast vw chcielisce daewoo to teraz macie mozecie sobie palic opony przed sejmem

Bo za komuny były zakłady budowane wedle następujących wytycznych:

http://www.youtube.com/watch?feature=pl … Fz8#t=285s

Kto normalny buduje fabrykę silników okrętowych z dala od morza (Poznań) Hutę z dala od rudy i węgla (prawdziwie piastowskie miasto Stetin)... itd...

Jest jeszcze wiele zakładów, które musi upaść, bo ich bezsens występuje od chwili wmurowania kamienia węgielnego.

Cegielski to ma tradycje ... w robieniu sprzętu rolniczego, a nie silników okrętowych.

Za komuny zniszczono dorobek PZInż, zniweczono pomysły prof. Ebermana zaś Czochralskiego wypieprzono z Politechniki...

Efekt jest taki, że zamiast poprawiać swoje konstrukcje kupowaliśmy obce licencje.
Przedwojenne silniki o mocy do 300 KM nie miały przez długi czas sobie równych (silniki Ebermana)
Zaś metoda Czochralskiego cały świat produkuje monokryształy jako materiał do procesorów...

Jest jeszcze wiele komunistycznego zła, które na nas ciąży.

PS. FSO i Huta Warszawa miały sprawić by Warszawa była bardziej robotnicza, tak samo jak Nowa Huta pod Krakowem.

Kasa to by się znalazła... choćby ciągniki U były tańsze do wdrożenia niż licencyjne MF

Problem był po stronie "Wielkiego Brata"

Za to mamy coraz więcej firm powstałych w miarę niedawno:

Reserved
Gino Rosi
Solaris Bus & Coach
Pesa Bydgoszcz
...

Szkoda tylko, że nowe firmy boją się polskich nazw.

Taaak, a wiecie co ? Ziemia na której stoi zakład FSO (100 hektarów mega ziemi) jest warta ponad 3 miliardy złotych ! Tak więc to mogła być jedna z przyczyn upadku bowiem Ukraińcy mogą nie wysilając się zarobić sporo kasy a maszyny produkcyjne (nie wiem czy nie też lakiernia za 200 mln dolarów !)  jak zaraz po wojnie pojadą na wschód do zakładu w Zaporożcu !
To ostatnie wieści a przyczyny istniały od przełomu lat 80-90 tych.
- brak własnej, rozpoznawalnej w Europie marki tak jak Skoda i Dacia co nie przynosiło prestiżu dla inwestorów
- brak własnego flagowego i popularnego modelu jakim była np. favoritka który byłby kartą przetargową dla inwestora który nie miałby wrażenia że inwestuje w pusty kibel tylko już ma zagwarantowane zyski z tego modelu
- brak profesjonalnego zaplecza techniczno-projektowego, myślano że można jechać całe życie na licencjach !
- gdy już coś się udało po godzinach zaprojektować to nie było pieniędzy mimo iż z samego eksportu 125p wpłynęło ponad miliard dolarów !
- brak biznes-planu, wszystko na chybil trafił !
A potem:
- nieudane negocjacje z Fiatem w sprawie UNO
- bankructwo Daewoo
i tak dalej.

Tydzień temu w Motorze był jednostronny artykuł z mapką co się gdzie znajduje . Proponuję kupić Classicauto z tego miesiąca  bo jest tam krótki  artykuł  pt. żegnamy fabrykę oraz artykuł o Polonezie 1500 na zdjęciach  w otoczeniu FSO . Jak to dobrze , że przynajmniej w Zmiennikach widać dwa pomieszczenia FSO .

Ostatnio edytowany przez lukaszb1234@o2.pl (01-11-2011 18:34:46)

Niestety, o fabryce FSO można już zapomnieć. Wszystko "co lepsze" zostało już wywiezione. Zdjęcia zrobione we wrześniu b.r.









Jeszcze trochę i "z FSO mówię" będzie całkowicie niezrozumiałe.

Pozdrawiam
Paweł