Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
jedna z moich ulubionych scen to licytacja fiat polski 125 przebieg 212 tys. cena wywoławcza pięćset tysięcy ! nie rozśmieszać klientów haha ! peset dziesięć ! szejscet, osiemset milion złotych ! 2 miliona ! milion pie.. 3 miliony 3 i pół miliona ! proszę pana ten pan mi wygląda na osiemnaście lat i nie może licytować, tak czy inaczej pan powiedział ostatnie słowo, a więc 3 miliony ! 4 miliony, pęć !! proszę sprawdzić czy ten pan ma pieniądze podejrzewam spisek, żey podbić cena ! teczka zawiera 10 milionów niech ja stracę, ale rewizjoniście nie oddam !! wóz zostaje w kraju tu gdzie byli moje dziady ! 10 milionów 100 tysięcy ! pass
"wóz zostaje w kraju tu gdzie byli moje dziady"
___
- To on podpada pod Polonię!
"warto zapamietac ten woz, najdrozszy fiat w dziejach polskiej motoryzacji"
Offline
Najlepsze było jak ten drugi taryfiarz zbił młotkiem szybę w aucie i mówi coś takiego: "Panie kupuj Pan u mnie, świeżo pobity".
hehe dokładnie to jest najlepszy moment :D
Mnie rozśmiesza już moment, jak kraszan mówi "My moszemy kupyć..."
A ci: "Łodejć, łodejć od nas teraz...:
!
to blyo: "panie kup pan moj, szyba w drobny mak"
Offline
Też mnie bardzo rozmiesza ten moment. Nie raz stosuje ten text wobec kogoś :)
ja już z przyzwyczajenia mówię do mojego psa odejdź, odejdź od nas teraz !
to tak jak ja, jak kto mi dupe zawraca to tak mówię.
w czasie licytacji najlepszy był Wiesio Ceglarek, który po 2 milionach wyskoczył z tekstem :MILION WYŻEJ! ale się w porę zmitygował i pewnym głosem oznajmił TRZY MILIONY :)
Offline
Rob-Chłop :
w czasie licytacji najlepszy był Wiesio Ceglarek, który po 2 milionach wyskoczył z tekstem :MILION WYŻEJ! ale się w porę zmitygował i pewnym głosem oznajmił TRZY MILIONY :)
On zaczął mówić "milion dwieście", a nie "milion wyżej". A zatem po raz kolejny została tutaj przedstawiona jego tępota, rozkojarzenie i niekumatość. ;)
Offline
scorpio44 :
Rob-Chłop :
w czasie licytacji najlepszy był Wiesio Ceglarek, który po 2 milionach wyskoczył z tekstem :MILION WYŻEJ! ale się w porę zmitygował i pewnym głosem oznajmił TRZY MILIONY :)
On zaczął mówić "milion dwieście", a nie "milion wyżej". A zatem po raz kolejny została tutaj przedstawiona jego tępota, rozkojarzenie i niekumatość. ;)
a to koniecznie będę musiał to sprawdzić, bo byłem święcie przekonany, że mówi "milion wyż..." ale w porę sie poprawia :)
A że to nierozgarnięty i roztrzepany tuman, najlepiej obrazuje scena, gdy łapie go milicjant na ulicy, a on, że dowód ma W DOMU!!! W DOMU!!!! bo on tu przecież mieszka :)
Offline
Rob-Chłop :
a to koniecznie będę musiał to sprawdzić, bo byłem święcie przekonany, że mówi "milion wyż..." ale w porę sie poprawia :)
On to mówi chyba przy stanie dwóch milionów, a więc "milion wyżej" znaczyłoby chyba to samo, co 3 miliony. ;)
Offline
scorpio44 :
Rob-Chłop :
a to koniecznie będę musiał to sprawdzić, bo byłem święcie przekonany, że mówi "milion wyż..." ale w porę sie poprawia :)
On to mówi chyba przy stanie dwóch milionów, a więc "milion wyżej" znaczyłoby chyba to samo, co 3 miliony. ;)
no właśnie - przy stanie dwóch milionów, a jego wrodzona głupota polega tu chyba na tym, że Wiesio nawet nie wie, jak się poprawnie licytuje :)
tak czy siak, Wiesio Ceglarek jest niezłym porypańcem :) a scenę z licytacji sprawdzę jeszcze dziś w domu :) chyba, że ktoś nas uprzedzi i sprawdzi w międzyczasie co tak naprawdę zmełł w ustach Wiesio C.
Offline
Rob-Chłop :
scorpio44 :
Rob-Chłop :
w czasie licytacji najlepszy był Wiesio Ceglarek, który po 2 milionach wyskoczył z tekstem :MILION WYŻEJ! ale się w porę zmitygował i pewnym głosem oznajmił TRZY MILIONY :)
On zaczął mówić "milion dwieście", a nie "milion wyżej". A zatem po raz kolejny została tutaj przedstawiona jego tępota, rozkojarzenie i niekumatość. ;)
a to koniecznie będę musiał to sprawdzić, bo byłem święcie przekonany, że mówi "milion wyż..." ale w porę sie poprawia :)
A że to nierozgarnięty i roztrzepany tuman, najlepiej obrazuje scena, gdy łapie go milicjant na ulicy, a on, że dowód ma W DOMU!!! W DOMU!!!! bo on tu przecież mieszka :)
Najciekawsze jest to, że pan Ceglarek, nakłaniając Kuśmidra do adoptowania syna mói o nim "Chłopak niesamowicie zdolny". :D
Offline
i nawet nie umie przelazic przez siatke tylko sie wlecze hahahah
Offline
helmutt :
Rob-Chłop :
scorpio44 :
On zaczął mówić "milion dwieście", a nie "milion wyżej". A zatem po raz kolejny została tutaj przedstawiona jego tępota, rozkojarzenie i niekumatość. ;)a to koniecznie będę musiał to sprawdzić, bo byłem święcie przekonany, że mówi "milion wyż..." ale w porę sie poprawia :)
A że to nierozgarnięty i roztrzepany tuman, najlepiej obrazuje scena, gdy łapie go milicjant na ulicy, a on, że dowód ma W DOMU!!! W DOMU!!!! bo on tu przecież mieszka :)Najciekawsze jest to, że pan Ceglarek, nakłaniając Kuśmidra do adoptowania syna mói o nim "Chłopak niesamowicie zdolny". :D
hah a co ma powiedziec skoro to jego dziecko ?? przeciez nie powie zeby mu Kusmider wychowal debila na porzadnego czlowieka - kwestia odpowiedniego marketingu, przeciez jak sie nie zachwali swojego produktu to tylko powie jaki naprawde on jest to nikt go nie kupi
Offline
Rob-Chłop :
scorpio44 :
Rob-Chłop :
a to koniecznie będę musiał to sprawdzić, bo byłem święcie przekonany, że mówi "milion wyż..." ale w porę sie poprawia :)
On to mówi chyba przy stanie dwóch milionów, a więc "milion wyżej" znaczyłoby chyba to samo, co 3 miliony. ;)
no właśnie - przy stanie dwóch milionów, a jego wrodzona głupota polega tu chyba na tym, że Wiesio nawet nie wie, jak się poprawnie licytuje :)
tak czy siak, Wiesio Ceglarek jest niezłym porypańcem :) a scenę z licytacji sprawdzę jeszcze dziś w domu :) chyba, że ktoś nas uprzedzi i sprawdzi w międzyczasie co tak naprawdę zmełł w ustach Wiesio C.
no i sprawdziłem - Wiesio Ceglarek na 100% mówi MILION WYżEJ. Nawet w angielskich napisach przetłumaczone jest MILLION MORE.
Offline
angielskim nie ma sie co sugerowac wiadomo jak tam tlumacza, byle mialo sens i bylo jak najkrocej co widac w tlumaczeniu tytulow filmow
Offline
Rob-Chłop, no i przyszedł czas, kiedy i ja powinienem zanurzyć łeb w popiele. ;) :D Przed chwilą odgrzebałem swoje stare VHS-y, coby samemu sprawdzić, bo nadal nie chciało mi się wierzyć, no i po cztero- do pięciokrotnego przytulenia się do głośnika telewizora stwierdzam, że masz rację. ;) Tysiąc razy to oglądałem i za każdym razem słyszałem wyraźnie "milion dwieś...". A zatem tępota Wiesia polega tutaj na tym, że Ceglarek zapewne szepnął mu orientacyjnie, że ma dać milion wyżej, czyli że ma powiedzieć "trzy miliony", a tępy Wiesio powtórzył to, co Ceglarek mu powiedział.
Co do napisów angielskich, to tak jak napisał WRC - nie ma się nimi w ogóle co sugerować; najlepszym przykładem niech będzie towarzysz Piernicki z 12 odcinka. ;) :D
Offline
scorpio44 :
Co do napisów angielskich, to tak jak napisał WRC - nie ma się nimi w ogóle co sugerować; najlepszym przykładem niech będzie towarzysz Piernicki z 12 odcinka. ;) :D
Tjaaa, a Paweł Unrug, który zagrał przedstawiciela administracji u Oborniakowej w domu przedstawił się jako Poniatowski, a w ang. napisach było Kwiatkowski :)
Offline
A w odcinku czwartym w angielskich napisach Mariana nazwano MARCIN!
Offline
Rob-Chłop" :
Tjaaa, a Paweł Unrug, który zagrał przedstawiciela administracji u Oborniakowej w domu przedstawił się jako Poniatowski, a w ang. napisach było Kwiatkowski :)
To akurat wybaczam, bo sam - póki na wwwfilmpolski.pl w obsadzie nie zobaczyłem, że Poniatowski, i potem dokładnie sprawdziłem - rozumiałem "Kwiatkowski". Więc chyba problem wziął się stąd, że Unrug mówi tam niewyraźnie.
PS: I tak najlepszy jest Mr History z Alternatyw, kiedy Balcerek mówił do Rozwadowskiego "panie historyk" (wcześniej Rozwadowski mu mówił, że jest historykiem prawa). Pisałem o tym w wątku o Piernickim.
Ostatnio edytowany przez scorpio44 (19-10-2006 17:47:03)
Offline
szczerze mowiac to nie kojarze tej scenki ale jezlei tak powiedzial niewyraznie to zapewne z tego powodu ze to bylo krecone w prlu i nie mozna bylo mowic Poniatowskim, Pilsudski itp.
Offline