Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
...jak wygladala praca na planie "Bruneta wieczorowa pora" oraz Zmiennikow ;-)
http://www.stadobaranow.pl/?page_id=25452
link prowadzi do strony StadoBaranow, na ktorej umieszczono relacje z planu filmowego Andrzeja Wajdy.
Ostatnio edytowany przez Kier.Prod.T.Garwanko (27-01-2012 16:16:31)
Offline
Piekny materiał, wielkie dzięki :) Ciekawi mnie jedna rzecz: Wajda ma ogromny bagaż doświadczenia jako rezyser. Ciekawe czy uniknie powszechnie oglądanego błędu we współczesnych filmach przedstawiających realia epoki Gierkowskiej i "Jaruzelskiej". Chodzi mianowicie o samochody. One są za czyste :) Trochę pamiętam tamte czasy i samochody - jak widoczny na fotkach niebieski 125p - tak błyszczały raz na miesiąc jak sąsiad wynosił wiadrami wodę i rozebrany do pasa dumnie pucował swój cudem zdobyty wehikuł.
Dzisiaj są to coraz częściej białe kruki, więc może aktualny właściciel nie zgadza się na przykurzenie w trosce o lakier?
Offline
Samochód kiedyś to było coś więc kto miał możliwość to pucował je i pieścił...
http://www.youtube.com/watch?feature=pl … _n4#t=518s
Więc ja bym z tą filmową czystością wozów nie robił paniki.
Offline
To nie jest panika, tylko zwrócenie uwagi na coś, co wygląda nienaturalnie. Trudno wyobrażać sobie w każdej scenie filmu z udziałem samochodów z epoki, że może akurat tego ranka właściciel postanowił przetrzeć je chusteczką...
W wielu tego typu filmach jest zima. Samochód nie ma prawa błyszczeć jakby wyjechał z salonu. Na przykład tu na zdjęciach tylko Syrenka wygląda naturalnie, ale one rzadko się świeciły. I tak jest w 90% filmów. Z tego co na szybko pamiętam, to chyba tylko Smarzowski w "Domu złym" o to zadbał.
Offline
Pleban ma racje, auta wtedy byly brudne!
Offline
Pleban :
To nie jest panika, tylko zwrócenie uwagi na coś, co wygląda nienaturalnie. Trudno wyobrażać sobie w każdej scenie filmu z udziałem samochodów z epoki, że może akurat tego ranka właściciel postanowił przetrzeć je chusteczką...
W wielu tego typu filmach jest zima. Samochód nie ma prawa błyszczeć jakby wyjechał z salonu. Na przykład tu na zdjęciach tylko Syrenka wygląda naturalnie, ale one rzadko się świeciły. I tak jest w 90% filmów. Z tego co na szybko pamiętam, to chyba tylko Smarzowski w "Domu złym" o to zadbał.
Tak , rozbili nawet szybę w radiowozie , tylko ksiądz miał czyściutkie polonezy w szopie :)
Auta w zimie się brudzą , bez względu na ustrój :) Ale z tą zimą to faktycznie prawda , ma to chyba wzmocnić odczucia , sroga ciężka zima , srogi ciężki ustrój :) Pod względem doboru motoryzacyjnej obsady cierpi też film Agnieszki Holland "Zabić księdza" , milicja jeżdzi Mercedesami blaszakami vel. Kaczorami :D Nie mogli znależć nysy na plan? nie wierze , żółty fiat , który prowadzi kobieta i milicja ją zatrzymuje to też nie jest nasz 126P ale 126 włoski , chyba... Ale i tak nie lubie tego typu filmów , zawsze opowiadają jeden i ten sam schemat . Dobrym filmem traktującym o transformacji w PL były"Psy" , Pasikowski przewidział to co się zdarzyło w Polssce kilkanaście lat później (Afery z teczkami) . Byłem na Popiełuszce , stracona kasa , stracony czas , na Czarny czwartek już nawet nie szedłem , natomiast "Dom Zły" uważam za świetny film , jak i Wesele tegoż samego reżysera . Bardzo też cenie sobie "Dom" Łomnickiego , tam o auta się postarali nawet . Ale on opowiada historię polaków na przestrzeni tych lat . Choć uważam że przy drugiej serii realizowanej już "za demokracji" Łomnicki miał już swobodę i brakowało mi tych ukrytych aluzji , niektóre "teksty" w drugiej serii podane są już za bardzo wprost :) . Filmu Wajdy jestem natomiast ciekawy bo "Człowiek z Marmuru" mi się akurat bardzo podobał
Offline
Pleban :
Pod względem doboru motoryzacyjnej obsady cierpi też film Agnieszki Holland "Zabić księdza" , milicja jeżdzi Mercedesami blaszakami vel. Kaczorami :D Nie mogli znależć nysy na plan? nie wierze , żółty fiat , który prowadzi kobieta i milicja ją zatrzymuje to też nie jest nasz 126P ale 126 włoski , chyba...
Tu akurat trzeba pamiętać, że przy filmie pracowała zagraniczna ekipa i sama Holland, mieszkająca za granicą też mogła mieć problemy z odtwarzaniem takich szczegółów. Gorzej, jeśli rzeczywistość "upiększało" się z premedytacją. W "Prywatnym śledztwie" i "Zabij mnie glino", filmach kręconych w połowie lat 80, milicjanci bez problemu pobierają potrzebne informacje z komputerów. W tym drugim filmie milicja "po cywilu" porusza się takimi samochodami jak Golf czy Ford Sierra.
Offline
Bez problemu z komputerów? A czy widziałeś jaka ekipa pracowała, żeby dostali te dane z komputera? I po jakim czasie? :D
Gwoli ścisłości, to nie ja jestem autorem powyższego cytatu :)
Offline
Fakt , to moje słowa :)
Offline