Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Cytat ze stronki:
"samochód w przeszłości był prawdziwą warszawską taksówką i został wyprodukowany w 1978 albo 1979 roku - czyli wcześniej, niż pierwotnie uważaliśmy. W połowie lat 80. auto było już w kiepskim stanie technicznym i miało iść na złom, jednak ostatecznie zostało przekazane ekipie realizującej serial."
Czyli ma sie rozumieć, że po 7 latach samochód nie nadawał sie do eksploatacji ?
Może tylko taksówki tak były zjechane, bo mój śp. dziadek jeżdził fiatem 125p (kolor kość słoniowa) prawie 20 lat.
Mój wujek swego czasu miał kolejno trzy Fiaty 125p. Zarżnął wszystkie w przeciągu 15 lat
Wszystko chyba zależało od warunków eksploatacji, jakości wykonania itp.
To ciekawe ile pojeżdził jeszcze ten koleś od: "nie rozśmieszać klientów, buahahahahahaha".
http://www.autocentrum.pl/?FF=25&fi … amp;gfx=_1
Pod tym linkiem są opinie użytkowników fiatów 125 z lat 1979-1980.
Offline
Piorun :
Pod tym linkiem są opinie użytkowników fiatów 125 z lat 1979-1980.
Ciekawe, zwłaszcza tylko chyba ze dwa przejechały więcej niż 200 000 km.
Ponad 20 lat i po 120-160 tys, przebiegu ?
Offline
Ja miałem Dużego Fiata.Przejechał z bardzo wielkim trudem 100000 km (mimo że bardzo dbaliśmy o niego) tzn silnik był remontowany,rdza już go zaczeła jeść,bardzo często się psuł.Mieliśmy go od nowości,gdy był sprzedawany miał 7 lat i był już bardzo wyekspletowany.I tak bardzo dużo przejechał jak na Dużego Fiata.Jeździliśmy nim co roku na Węgry i do Austrii.To było pierwsze auto w rodzinie i wspominamy go bardzo dobrze mimo tych wszystkich jego mankamentów.Duży Fiat jest wyprodukowany tylko na 100000 km(a nawet mniej) i ani km więcej :)
Ostatnio edytowany przez ZMIENNIK (04-11-2006 17:23:36)
Offline
a podaj mi jego rocznik ciekawe jaki
Offline
Szukałem w bazie ogłoszeń i naprawdę mało jest 125p z przełomu lat 70/80-tych. To chyba o czymś świadczy.
A co do żywotności to ciekawego fiacika wypatrzyłem
http://www.autotrader.pl/details,30650,100689276.asp
wersja francuska - dlatego się chyba jeszcze trzyma.
-
Tutaj jest sporo 125p - już za 600 zł można się poczuć jak Zmiennik :)
http://www.parkmaszyn.pl/Fiat_125,22,1.html
-
Ostatnio edytowany przez Jordan (05-11-2006 23:30:42)
Offline
Nie no to fiata można kupić z ogłoszenia w gazecie nawet i za 300zł ale jeśli ktoś chce go już dobić na śmierć to wystarczy kilka miesięcy. Chyba, że kupić takiego i go pieścić i naprawiać ale każdy kto miał kiedyś Fiata albo Poloneza to sam wie, że nie zawsze warto się tym bawić.
Offline
Daniel22 :
a podaj mi jego rocznik ciekawe jaki
1986
Offline
Buahahaha to nic dziwnego :) Egzemplarze z połowy lat 80 były tak badzewnie i kiepsko robione że i tak dziwne że wytrzymał tyle :) W latach 70 była dużo bardziej się do tego przykładali.
Offline
Daniel22 :
Buahahaha to nic dziwnego :) Egzemplarze z połowy lat 80 były tak badzewnie i kiepsko robione że i tak dziwne że wytrzymał tyle :) W latach 70 była dużo bardziej się do tego przykładali.
Generalnie chodzi o to z tą jakością, że w latach 70-tych części, których używano do produkcji fiatów 125 były orginalne włoskie, wyprodukowane we włoskich fabrykach fiata.
Offline
a Duże Fiaty już z lat 80 były w pełni polskie czyli o wiele gorsze i miały dużo gorszą jakość niż te z lat 70
Offline
Gierka odsunęli to zaraz jakość siadła :)))))
Offline
No jasne że tak! :)
Offline
polecam ciekawy filmik: http://video.interia.pl/obejrzyj,film,3 … em_%3A-%29
Offline
Fajny kolorek ma ten fiacik i pasy ala viper... ale przykre, że jakieś półgłówki niszczą kultowe dzieło polskiej motoryzacji ;)
Offline
być może że "... nie wiem, nie znam się - zarobiony jestem...", ale hulam dużym fiatem rocznik 1986 - czyli właściwie już nie "fiatem" lecz FSO 1500 od ponad czterech lat i nakręciłem nim w tym czasie 46 tys. km (gdy go przejąłem miał przejechane 42 tys.) - w tym czasie wymieniłem:
dociski sprzęgła, linkę hamulca ręcznego, poszczególne części zewnętrznego układu wydechowego (składa się z 3 części - tłumik, rura, kolektor), filtry i kilka żarówek; autko nie rdzewieje być może dlatego że zaraz po opuszczeniu Polmozbytu było konserwowane (wypełnienie progów smarem, smołowanie podwozia) i jest zazwyczaj garażowane, silnik nigdy nie był remontowany a olej uzupełniam średnio raz na pół roku a i to w śladowych ilościach, wszystkie przeglądy techniczne przechodzi uczciwie nawet u najbardziej czepialskich diagnostów, zdarzyło się że leciałem swym "kanciakiem" 140km/h na prostej drodze z pięcioma osobami na pokładzie (wszyscy miśki po 90-110 kg)
ogólnie spoko samochodzik, chociaż awaryjność niektórych detali w kokpicie nieco wkurza (panel zapalniczki, korbki do szyb)
dobra kończę tą reklamę PRL-owskiej motoryzacji, bo pomyślicie że zaraz podrzucę linka do Allegro ;)
Ostatnio edytowany przez rychu (20-01-2007 14:21:17)
Offline
a ja mam merca w123, rocznik 1979 240 D, Bóg wie ile ma km rzeczywiście przejechanych i którym jestem właścicielem, i wymieniłem olej i fltry, też ogólnie spoko samochodzik, nie ma awaryjnych detali, i cieszę się że duzy fiat bardzo Ci odpowiada, życzę również wielu sukcesów podczas eksploatacji tego w sumie wozu na medal
Offline
Witam, od razu chciał bym przeprosić,że odnawiam temat z roku 2007.Przeglądając całe forum natknełem, się na ten ciekawy temat, i mam kilka pytań na temat PF 125p
-kiedy wyłączac ręczne ssanie, czy robic to tak jak to robia sekwencyjne instalacje gazowe tzn. w momencie kiedy silnik osiągnie temperature 90 stopni czy po przejechaniu kilku km
-co takiego sie psuje w Dużych Fiatach po przejechaniu 100 tyś km, miałem Kadetta z 1987 roku i do 387 tyś km samochód zapalał nawet duże mrozy ale miał problemy z blacha z która jako tako radziłem, w tym czasie wymieniłem kilka elementów eksploatacyjnych i dopiero po 387 tyś już mi umarł
-zdziwiło mnie to,że Zmienników kręcili w porze kiedy na dworze było powyżej 15 stopni ( wystarczy spojrzec na ich ubrania) czyżby Polskie Fiaty maja problem z ogrzewaniem zima.Kilka lat temu zimą jezdziłem zima Dużym Fiatem i nie pamietam aby w środku było zimno
-na co zwracac uwage kupujac PF 125p
Ostatnio edytowany przez Pan Kadett (24-10-2011 11:12:37)
Offline
Pan Kadett :
-zdziwiło mnie to,że Zmienników kręcili w porze kiedy na dworze było powyżej 15 stopni ( wystarczy spojrzec na ich ubrania) czyżby Polskie Fiaty maja problem z ogrzewaniem zima.Kilka lat temu zimą jezdziłem zima Dużym Fiatem i nie pamietam aby w środku było zimno
W fiacie temat prosty, grzeje albo nie, gorzej natomiast ma reszta ekipy, która siedzi na zewnątrz i gania czy to z mikrofonami czy z kamerami... Stąd filmowanie w przyjaznych warunkach pogodowych jest znacznie łatwiejsze niż zimą.
BTW. to że przez większą część serialu nie pada to nie wynika z tego, że Fiaty przeciekają, ale z tego, że podczas deszczu sprzęt filmowy trzeba zabezpieczać.
Offline
Moim zdaniem najlepsze są egzemplarze licencyjne . No, jeżeli ktoś by się uparł , to można by skorzystać z Fiata Mr-a i pozmieniać części mechaniczne . Wtedy by dłużej przetrwał w wzorowym stanie . Przykład - Zmiennicy - Brunet wieczorową porą .
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
- Stąd nasuwa się prosty wniosek ; jeżeli silnik jest aż tak dobry , że aż jest zły , że to staje się jego defektem , to nasuwa się prosty wniosek , że należy coś w nim zepsuć .
Ostatnio edytowany przez lukaszb1234@o2.pl (24-10-2011 18:56:33)
Offline
Iloma fiatami jeździłeś?
Ile Fiatów wyremontowałeś?
Bo tak to ja też mogę pierdoły opowiadać i taki sam będzie tego skutek... np. Sadzę, że umieszczenie na dźwigni zmiany biegów literki R świadczy o tym że planowano wprowadzić napęd rakietowy...
Offline
Phinek :
Iloma fiatami jeździłeś?
Ile Fiatów wyremontowałeś?
Bo tak to ja też mogę pierdoły opowiadać i taki sam będzie tego skutek... np. Sadzę, że umieszczenie na dźwigni zmiany biegów literki R świadczy o tym że planowano wprowadzić napęd rakietowy...
W "Pieniądze to nie wszystko " jest inne wyjaśnienie kiedy bohaterowie wsiadają do Mercedesa w automacie:
-Jaka to litera?
-R
-Ja to znam , rozruch , tu trzeba przyłożyć
:P
Sorry , nie mogłem się powstrzymać :D
Łukasz : widzę ze z każdym postem dopisujesz sobie podpis ręcznie , wystarczy tylko wejść w zakładkę Profil / sygnatura /avatar i tam uzupełnić pole sygnatura o pożądaną treść . Pozdr.
Ostatnio edytowany przez TAXI 666 (25-10-2011 21:06:38)
Offline
Dzięki za informację . A powracając do poprzedniego posta , to parę lat temu jeździłem samochodem ( jako pasażer na tylnym siedzeniu ) FSO 125p 1500 z połowy lat '80 . Oto taki sam lakier : http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c … C3%B3w.jpg .
Ostatnio edytowany przez lukaszb1234@o2.pl (26-10-2011 15:16:08)
Offline