Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
to juz zauwazone zostalo na samym poczatku i nawet w ciekawostkach jest, lepiej czytnij se wczesniejsze posty a pozniej pisz
Offline
Widocznie skoro napisalem to nie zauwazylem ze to juz bylo wczesniej choc forum staralem sie przejrzec dokladnie- to raz.
Dwa to to, ze w ciekawostkach rowniez tego nie znalazlem ani klikajac menu od gory do dolu ani rozwijajac menu dotyczace ciekawostek w odc 5. No chyba ze przeoczylem ale nie sadze.
A nomenklature "czytnij se" to prosze uzywac u siebie na podworku.
Pozdrawiam
Offline
Przeoczyłeś, przeoczyłeś. Podobnie jak ciekawostkę dotyczącą imienia starego Koniuszki (w innym topicu). Nie oburzaj się za zwrócenie Ci uwagi, tylko tak, jak radzi Ci poprzednik, wpierw sprawdź dokładnie, czy czegoś, co chcesz napisać, już nie było.
Offline
- w scence 8 tonowym ciezarem gdy rawicz gada "predzej, predzej, predzej" patrzy w lewa (jego lewa) strone jakby ciezar byl przenoszony gdzies w bok ulicy (mimo ze 1313 stal jeszcze na asfalcie) a powinien patrzec i mowic na wprost
- w scence z samobojca, slychac pisk opon, jaki jest wydawany zwykle przy hamowaniu np o asfalt, a bylo go sluchac juz nawet jak samochod, ktory "sie nie wyrobil" byl juz w rowie, ponadto byl on dziwnie ustawiony ukosem jakby jechal z przeciwnej strony niz to bylo w filmie
Offline
WRC :
ponadto byl on dziwnie ustawiony ukosem jakby jechal z przeciwnej strony niz to bylo w filmie
No wiesz... Trudno wymagać, żeby samochód wpadający do rowu był ustawiony w jakiejś konkretnej pozycji (choćby odpowiedniej do tego, z której strony jechał). ;) Teoretycznie mógł przecież po drodze zakręcić 3 razy o 360 stopni, a nawet dachować.
Offline
ogladnij jeszcze raz to zobaczysz, po drodze nie mogl zakrecic bo by bylo widac to w tle, a ten koles patrzyl jak przejezdzal obok niego, co do ustawienia to dobrze pisze, nie mogl tak byc ustawiony nagle zakrecic i to w rowie
Offline
WRC :
ogladnij jeszcze raz to zobaczysz, po drodze nie mogl zakrecic bo by bylo widac to w tle, a ten koles patrzyl jak przejezdzal obok niego, co do ustawienia to dobrze pisze, nie mogl tak byc ustawiony nagle zakrecic i to w rowie
Ten fiacior co się nie wyrobił, to wygląda, jak by miał czołówę z tirem, ale na pewno nie z drzewem. I faktycznie stoi jakby troche nie w tą stronę. Może nie mieli innego na złomie?
Offline
ale chyba ustaliliśmy gdzieś wcześniej że to ten sam co mysza na niego spadła, żeby dwóch wraków nie organizować...
Offline
nie wiem czy zwrócliście uwagę na jedną rzecz. W krakowskim korku Marian zorientował się że jest zmiana czasu z letniego na zimowy (czyli cofamy zegarek o godzine). Akcja więc działa się pod koniec października. Jednak plener, w którym była kręcona scena, wskazuje raczej jednoznacznie na to, że realizowana była między majem, a końcem września (sporo słońca na rynku, zielone liście, ciuchy aktorów, raczej letnie). To by tłumaczyło też jedną z ciekawostek ze strony. U Jacka na zegarku była godz. 18.16, a na czasomierzu w samochodzie 19.16. Czyżby Jacuś był aż tak przejęty zadaniem, że nie patrzył na swój zegarek?
Ostatnio edytowany przez ardiano (22-03-2008 10:37:01)
Offline
w serialu w tym odcinku jest 22 wrzesnia a wtedy jest jeszcze zielono
Ostatnio edytowany przez WRC (22-03-2008 17:17:14)
Offline
Giehoo :
WRC :
ogladnij jeszcze raz to zobaczysz, po drodze nie mogl zakrecic bo by bylo widac to w tle, a ten koles patrzyl jak przejezdzal obok niego, co do ustawienia to dobrze pisze, nie mogl tak byc ustawiony nagle zakrecic i to w rowie
Ten fiacior co się nie wyrobił, to wygląda, jak by miał czołówę z tirem, ale na pewno nie z drzewem. I faktycznie stoi jakby troche nie w tą stronę. Może nie mieli innego na złomie?
wierz mi że czołówka z jak to nazwałeś "tirem" zupełnie inaczej by go poskładała
Offline
WRC :
w serialu w tym odcinku jest 22 wrzesnia a wtedy jest jeszcze zielono
więc scenografia jak najbardziej ok, ale akcja antycypacyjna jakaś...
Offline
Przypominam, ze to mialo byc 100 dni zdjeciowych a bylo 60, tak wiec zastanawianie sie czemu tak, a nie inaczej nie ma sensu. Akcja jest wartka i na dobra sprawe nikt nie zdawal sobie sprawy z tego jakie beda mozliwosci techniczne pozniej. Jak ogladalo sie to na radzieckim Rubinie w 1987 roku to wszystko na pierwszy rzut oka bylo OK. Ja np dzieki DVD z funkcja zoom wypatrzylem ostatnio w "Misiu" napis - "Brali mnie w dupe" na scianie meskiej toalety klubu Tecza. Na kolaudacji nie mieli mozliwosci stopklatki i tego nie bylo widac. A smaczkow jest mnostwo.
Offline
niezle, ze udalo im sie w 2 miesiace nakrecic taki serial, wiekli podziw dla nich wydawaloby sie, ze ze 3 miesiace conajmniej by to musialo zajac
Offline
tak samo jak w 07 zgłoś sie fajnie widać (na DVD) napis "legia dziady" hehe piękny kadr, musze sobie go wydrukować
Offline
WRC :
niezle, ze udalo im sie w 2 miesiace nakrecic taki serial, wiekli podziw dla nich wydawaloby sie, ze ze 3 miesiace conajmniej by to musialo zajac
Bo każdy odcinek był fantastycznie napisany- miał swój początek, kulminację, koniec :D
A poza tym fantastyczna ekipa- to byli zawodowcy!
No i do tego pomysłowość samego mistrza Barei który nie zniechęcał się dziurą budżetową :)
Na jedną technikę wymyślał inną technikę :)
Ostatnio edytowany przez ziemiadokwiatów (25-03-2008 19:47:39)
Offline
ziemiadokwiatów :
WRC :
niezle, ze udalo im sie w 2 miesiace nakrecic taki serial, wiekli podziw dla nich wydawaloby sie, ze ze 3 miesiace conajmniej by to musialo zajac
Bo każdy odcinek był fantastycznie napisany- miał swój początek, kulminację, koniec :D
A poza tym fantastyczna ekipa- to byli zawodowcy!
ale o czas mi chodzilo a nie o to, czy fajny czy nie, bo to na szybkosc krecenia nie ma plywu
Offline
Scena, gdzie Kasia pomaga mamie zanieść jabłka na balkon, a później mama ochrzania ją, że: "Od chłopa nie można cię odróżnić!": w tle za panią Kwiatkowską wisi wspominany już tutaj obraz ze Stańczykiem, ale co wisi ponad nim? Oglądam to na starej kasecie, więc nie mogę zrobić zbliżenia jak na DVD, ale wygląda mi to na fotkę... samej Ireny Kwiatkowskiej z czasów Kabaretu Starszych Panów, albo Dudka :)
Podczas dojeżdżania do zamkniętego przejazdu kolejowego widać jak Jacek zabawnie wali rękami w kierownicę, udając zdenerwowanie na widok szlabanu. Za chwilę, gdy auto zatrzymuje się na końcu kolejki, widać na asfalcie białe ślady - prawdopodobnie pozostałość po kręceniu poprzednich dubli.
Ktoś gdzieś tu pisał, że Rawicz "zrzekł się pół kartona Marlboro" na rzecz wulkanizatora, a później w Krakowie dalej niesie cztery kartony i to nie gra. Tzn, że miał jeden z nich przeciąć na pół? :) Pozbył się sześciu paczek i tyle, kartonów ciągle ma cztery.
Offline
Pół kartona to 5 paczek.
Offline
Być może. Nie znam się, nie wiem czy umiałym nawet zapalić papierosa :)
Offline
Oto zrzucik ze sceny kiedy pijaczyna na motorze wyprzedza 1313 w Jankach. W tle, nad nim widac ze ktos naprawia..... no wlasnie mi to wyglada na blekitnego mercedesa :D
W lepszej jakosci na DVD widac ze to auto zpod znaku ciemnej gwiazdy :D
http://img120.imageshack.us/img120/1554 … achhv1.png
Offline
Możliwe, bardzo możliwe :)
To by znaczyło że ujęcia do dwóch odcinków: Safari i OMC kręcono w jednym dniu.
.
Offline
Kolejna ciekawostka w tym odcinku. Kiedy Jacek rusza z Rawiczem spod planu filmowego, do auta wbiega w ostatniej chwili Marian-Kasia. Wtedy Jacek prosi go o podrzucenie na Dworzec Gdanski w drodze powrotnej z lotniska (czyli jak rozumiem natychmiast pod odwiezieniu tam Rawicza). Tymczasem obaj kierowcy dalej siedza sobie jak gdyby nigdy nic na lotnisku, a Jacek to juz w ogole nie wyglada na to, zeby mial ochote na szybki powrot do domu ("No to tu sobie Maniek poczekamy z godzine").
Offline
nikt nie powiedział kiedy ma go podrzucać... nie powiedziane że od razu po zmianie
Offline
Inspektor, naprawdę nie jarzysz, o co kaman? O to, że będąc na zadupiu (na Okęciu), nie będą jechali do miasta na pusto. Trafi się klyjent, to pojadą.
Offline