Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
helmutt :
słychać dźwięk rozdzierania.
myślę, że tu kłania się scena z nie-szczekającym psem. Nałożyli odgłos rozdzierania cokolwiek niedbale. Siedzenie mogło rozedrzeć się chwilę wcześniej, a odgłos się trochę "spóźnił".
Offline
Rob-Chłop :
helmutt :
słychać dźwięk rozdzierania.
myślę, że tu kłania się scena z nie-szczekającym psem. Nałożyli odgłos rozdzierania cokolwiek niedbale. Siedzenie mogło rozedrzeć się chwilę wcześniej, a odgłos się trochę "spóźnił".
Dokładnie tak. Podobnie zresztą jak dubbing przy rozmowach dwóch filmowców w Bangkoku - zrobiony bardzo, ale to bardzo nieudolnie.
Mi chodziło o to, że w serialu sugeruje się, że to padająca na podłogę urwana rączka od zaworu uszkodziła pokrycie siedzenia ("drrrrrrrriii" słychac właśnie w momencie gdy uszkodzona rączka spada na podłogę.
Offline
helmutt :
Rob-Chłop :
helmutt :
słychać dźwięk rozdzierania.
myślę, że tu kłania się scena z nie-szczekającym psem. Nałożyli odgłos rozdzierania cokolwiek niedbale. Siedzenie mogło rozedrzeć się chwilę wcześniej, a odgłos się trochę "spóźnił".
Dokładnie tak. Podobnie zresztą jak dubbing przy rozmowach dwóch filmowców w Bangkoku - zrobiony bardzo, ale to bardzo nieudolnie.
Mi chodziło o to, że w serialu sugeruje się, że to padająca na podłogę urwana rączka od zaworu uszkodziła pokrycie siedzenia ("drrrrrrrriii" słychac właśnie w momencie gdy uszkodzona rączka spada na podłogę.
myślę, że taka rączka nie mogłaby rozerwać tego siedzenia, raczej jeden z metalowych kantów "grzmota".
Offline
A milicja w Zdunach pokazująca się w trzech odcinkach. (5,8 i 12). W 8 i 12 to zrozumiałe, ponieważ jest to ta sama trasa, ale w 5 to zupełnie co innego, przecież oni pokonują zupełnie inną trasę. Wieś Zduny znjaduje się na trasie z Warszawy do Kutna, a nie na trasie do Krakowa, jak jeszcze mówią, że pod Chęcinami stoją, a Checiny sa kolo Kielc. (Sorrz za gramatzke, ale to z winy komputera mojego)
Offline
Grzegorz, ale w 5 odcinku wcale nie pojawia się nazwa Zduny (ani żaden z tamtych milicjantów).
Offline
WRC :
wlasnie !!! nikt o tym nie pomyslal !!! a przeciez nawet jak zaszywala to ciekawilo ja pewnie dlaczego jest takie zgrubienie na tym fotelu i pewnie z ciekawosci by wsadzila reke zeby sprawdzic a jakso nei ma nic o tym w filmie
I co więcej, wiadomo było że strażak i kraszan wiozą szmalec i co ?
- milicja obywatelska tak słabo przeszukała samochód, a przecież potrafiła wyjąć bibułę z tyłka opozycjonisty
- spryciarz Żytkiewicz też wiedział o tej forsie, a ukrycie jej po drodze raczej nie wchodziło w grę jak się śpieszyli na pociąg, normalnie to w takiej sytuacji gościu by rozłożył fiata na części pierwsze i oglądał pod lupą każdą śrubką jeśli byłby cień szansy że dolary zostały w taksówce.
Inna sprawa: Skąd Kraszan wiedział że Kasia vel Marian zaszyła dziurę i zjawił się z brzytwą ?
.
Offline
Jordan :
Inna sprawa: Skąd Kraszan wiedział że Kasia vel Marian zaszyła dziurę i zjawił się z brzytwą ?
.
O ile dobrze pamiętam to tą taksówką wcześniej jechał Gonshorek (kiedy prawdziwy Marian go woził) i on mógł sprawdzić. Pamiętam, że któryś macał ten fotel tylko nie jestem pewien czy był to właśnie Gonshorek, czy przebrany Kuśmider.
Offline
eeeeeee sorry ale glupoty gadasz ten niemiec siedzial caly czas z przodu poza tym nawet jakby siedzial z tylu to skad by mu przyszlo do glowy ze to aqrat ta taxowka jak nawet klusek tego nie wiedzial
co do strazaka to chyba bylo cos takiego ze macal
Ostatnio edytowany przez WRC (07-01-2007 20:44:09)
Offline
No to mamy kolejną niejasność skąd Krashan wiedział o zaszyciu dziury.
Poza tym przypomnijcie - ta brzytwa wypada mu z ręki zanim zaczął ciąć tapicerkę ? Bo to dziwne by było, upadająca rączka z ekspressu rozrywa z łatwością tapicerkę a Krashan z brzytwą nie może dać rady ?
.
Offline
jemu brzytwa wypadla bo chyba byla nierowna droga z tego co pamietam
Offline
A ja po obejrzeniu V odcinka zauważyłem taką rzecz. Wtedy ja taksówka 1313 wiezie Rawicza do Krakowa i jak jadą brudnym samochodem od cementu, jest taka rzecz. Zaraz po przejechaniu przez przejazd kolejowy i po wyprzedzeniu na tym przejeździe dwóch aut, które są tak samo brudne od cementu jak 1313, jest taki wątek jak Jacek zwalnia i tłumaczy Rawiczowi, że w tym miejscu lubią stać z radarem, wtedy z daleka jest jak oni pokonują zakręt i wtedy jest widoczne, jak samochód jest zupełnie czysty. Możliwe, że to jest złudzenie optyczne, ale ja odnoszę wrażenie to auto jest zupełnie czyste. Druga rzecz, na którą zwróciłem uwagę to awaria tramwaju w Krakowie. Tam jest pokazane jak skład stoi z zamkniętymi drzwiami a w środku siedzą pasażerowie. Przecież zawsze jak pojazd stawał z powodu awarii to pasażerowie natychmiast pojazd opuszczali, co przedstawia I odcinkek, gdzie jak ojciec Kasi zatrzymuje skład z powodu tej samej awarii każe pasażerom szybko go opuścić, a tam stoi z pasażerami w środku. Pozdrawiam
Offline
nie powielaj ciekawostek (chodzi mi o brudny samochod) - juz kilka osob o tym pisalo w tym, proponuje przeczytac poprzednie ciekawostki
Offline
WRC :
jemu brzytwa wypadla bo chyba byla nierowna droga z tego co pamietam
Zgadza się, tylko zanim mu wypadła wystarczyłoby lekko ciachnąć i już po tapiterce. Ale gdyby tak było, to nie byłoby słynnej licytacji :D
.
Offline
Witam! Jestem wielkim fanem Zmienników, choć po raz pierwszy film na ekranach telewizorów emitowany był 2 lata przed moim narodzinami. Jeżeli mówimy o błędach w filmie to ja mam bardzo znaczący błąd. Bodajże dwa razy kręcona jest scena w Zdunach, jest to miejscowość między Łowiczem a Kutnem, wbrew pozorom scena filmu nie była kręcona w tej miejscowości. Przypadkiem mieszkam w Zdunach w miejscowości, która mieści się na trasie Warszawa - Poznań i jest między Łowiczem a Kutnem, w filmie jest powiedziane dokładnie, że chodzi o Zduny, ale widocznie do nakręcenia tej sceny wykorzystano inną miejscowość.
Offline
Trzeba jeszcze zauważyć, że w filmie pokazywana jest tablica z nazwą miejscowości (Zduny). Teoretycznie miejscowości w Polsce o tej nazwie może być więcej (to nie rzadkość), ale bardziej prawdopodobne wydaje mi się to, że od czasu kręcenia Zmienników sporo się tam zmieniło (dopiero 2 lata później wydostałeś się z brzucha matuli na nasz świat, potem musiały minąc kolejne przynajmniej 2-3, żebyś mógł coś zapamiętać) i może Ci się wydawać, że to było kręcone gdzie indziej.
No ale u Barei wszystko jest możliwe. :D
Offline
Ale wiesz oprócz tablicy Zduny pokazana była także tablica "Łowicz 15 km", a w pobliżu nie ma innych Zdun, a w filmie pokazana była trasa Warszawa - Poznań, po przejechaniu Zdun udali się do Kutna, tutaj jest kolejna ciekawostka bo gdyby jechali do Kutna trasą od Łowicza to takiego odcinka jaki jest pokazany, (kiedy to Jacek ucieka z porwanego samochodu) na trasie nie ma. Pokazane jest także jak Jacek przebiega przez jakąś rzeczke, a tam nic takiego nie płynie. A co do Zdun, to mimo tego, że było to 2 lata przed moim urodzeniem to aż tyle nie mogło się zmienić, bo tak naprawde z tym co pokazali w filmie to zgadza się tylko autostrada.
Offline
Biorąc pod uwagę, że scena ucieczki była kręcona w Warszawie, dworzec w Kutnie zagrany został przez dworzec w Grodzisku Mazowieckim, to i Zduny równie dobrze mogły w rzeczywistości być zupełnie inną miejscowością. Przydało by się, żeby jeszcze ktoś inny znający tę trasę wypowiedział się w tej sprawie.
Offline
Fajnie by było gdyby trafił się ktoś z moich stron. Po tak mimo krótkim fragmęcie filmu nie wydaje mi się, żeby to była moja miejscowość. Ale powiem szczerze, że obserwując zdjęcie z samochodu jakie jest pokazane na stronie mam duże wątpliwości. Ponieważ jak już wspomniałem mam 17 lat, a więc film był nagrywany przed moimi narodzinami, nie wiem jak wyglądała ulica Poznańska w tamtym okresie.
Offline
Kolejne spostrzeżenie:
Scena gdy żona Parzydlaka miała go "zdradzić" z "Marianem" (aby uzyskac rozwód a w konsekwencji przedszkole dla dzieci). Gdy obie słyszą dzwonek do drzwi, "Marian" zrzuca buty i daje "szczupaka" do łózka, a na "niego" wali się Parzydlakowa i MOCNO "go" obejmuje. Jakim cudem nie wyczuła, dosyć obfitego w sumie biustu Kaśki???
Offline
Zacznijmy od tego, że takich sytuacji w filmie było mnóstwo. Praktycznie nie jest możliwe, żeby Jacek nie poznał, że
Jego zmiennik jest kobietą. Rysy twarzy i głos kobiety różni się zdecydowanie od męskiego. Nawet jeżeli jest taka możliwość to kiedy Jacek poznaje Kasię i są parą, nie ma możliwości, żeby przez jeszcze 6 odcinków dał się oszukiwać.
Offline
No Żytkiewicz spryciarz a nie zczaił że jego zmiennikiem jest kobieta, choć raz się zapytał z rana w Krzyku Ciszy: "Kiedy zdążyłeś się ogolić".
Offline
Też jest numer z odcinka 11, jak Jacek wiezie dwóch docentów, którzy nie mają drobnych, a on nie ma wydać i idzie do kiosku, gdzie spotyka prawdziwego Mariana, ten na jego widok ucieka i idzie do jego domu, matki się pyta, czy MArian jest tylko jeden, a później chce mu dać kasę w WPT nie wiedząc, że to kto inny i Kasia się wszystkiego wypiera. On się nie domyślił, że to były dwie różne osoby lub jak jeździł po Warszawie prawdziwy Marian, a Jacek z Kasią był w Zatorach. Nie wydało mu się to podejrzane, że to kto inny jeździł, gdyż jak Kasia jeździła to było wszystko super, a jak on jeden dzień jeździł to zrobił tyle afer, ile sam Jacek w ciągu roku nie zrobił. Kto wie, jakby wtedy Jacek zaczął ten temat drążyć, czy to nie wyszłoby na jaw. Ta sprawa jest dość dziwna.
Offline
Gdyby wcześniej wyszło na jaw, że Marian to Kasia, to serial straciłby sens. ;) Moim zdaniem doszukiwanie się wpadki w tym, że Jacek się wcześniej nie zorientował, jest co najmniej zaskakujące...
Offline
W sumie każdy by skumał choćby po zapachu, sposobie chodzenia i wąskich barach ;) Ale często Żytkiewicz był tak zakręcony (może nawet naćpany ?) że nie zauważyłby nawet zmiany koloru swojej taksówki...
Offline
w odc. 11 pokazany jest nekrolog Oborniaka z gazety z data smierci grudnia 1983 (milicjant mowi ze od pol roku on juz nie zyje), zatem oznacza to ze akcja serialu rozgrywa sie w latach 1983-84 a nie jak pisano 1985/86
Offline