Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Odcinek 14 "Pocałuj mnie, Kasiu" - scena, w której zmiennicy przesadzają pijanego pasażera do taksówki Parzydlaka, Kasia zwróciła się do niego "Marek" (Siudym, aktor grający Parzydlaka) zamiast Stefan.
Nie chciałem zakładać nowego tematu, żeby nie robić bałaganu, w każdym razie znalazłem błąd na stronie w dziale "postaci". Chodzi mi dokładnie o pozostałe postacie z odcinka 9. Z której strony nie spojrzeć to na pierwszym zdjęciu na pewno nie jest przedstawiony Henryk Bista :) Poprawcie to :)
Pozdrawiam
Rzeczywiście, w żadnym wypadku nie można posądzić tego aktora o bycie H. Bistą. :) Zobowiązujemy się poprawić ten błąd. ale ze względu na "napięte plany, brak papieru, wąskie gardła w poligrafii" zrobimy to w przyszłym tygodniu. :)
Pozdrawiam,
Ian
> Wtedy to milicjant słysząc od Jacka o wiezionym w taksówce
> Rawiczu mówi "aaaa... to..ten..jak mu tam....ENGLERT".
> I albo było to zamierzone, albo aktor grający milicjanta się
> pomylił.
Raczej się nie pomylił, bo po tych słowach milicjanta Jacek nieśmiało zaprzecza. Zmiennik próbuje więc poprawić błąd mundurowego, ale okazuje się to niepotrzebne. Mogą jechać dalej.
To był najzwyczajniejszy gag gdyż większość widowni na pewno znała nazwisko tego aktora.
Pozdrawiam
Ciekawa informacja! :)
Pozdrawiam,
Ian
W scenie gdy Jacek jedzie z Kusmidrem na Zabiniec (odc 14)zglasza sie telefonistka i proponuje przyjecie kursu na lotnisko "Okecie".Kiedy Jacek przyjmuje zlecenie i zarazem informuje ze jest w drodze na Zabiniec slyszany jest jego glos, natomiast nie rusza ustami...
on jechal do zalesia nie na zabiniec...
Offline
Kasia i Jacek w KRAKOWIE - pali się tramwaj:
Kasia mówi, że pali się zupełnie jak w Warszawie.
Na to Jacek, że ten sam model obowiązuje w całym kraju.
Z tego co wiem w Warszawie paliły się KONSTAL - e 13 N,
a w Krakowie wyraźnie było widać KONSTAL - a 105 N
Mnie najbardziej zadziwia ubranie Jacka, ciagle chodzi w jednym i tym samym stroju, te same spodnie i biala koszulka LEVIS, nawet jak spał to się nierozbierał co było widać jak miał koszmar. Pozatym to musiała byc chyba jakas krypto reklama LEVIS'a poniewaz Maniek Koniuszko tez chodził ale w granatowej. Pozatym poza tematem zmienilbym ten sojusz na jakis bardziej wyrazniejszy, bo nie przepadam za taka wersja forum.
Pozdro
sorrki za blad w ostatnim zdaniu nie sojusz tylko forum heh glupia pomylka
> Mnie najbardziej zadziwia ubranie Jacka, ciagle chodzi w jednym
> i tym samym stroju, te same spodnie i biala koszulka LEVIS,
> nawet jak spał to się nierozbierał co było widać jak miał
> koszmar.
Ja też na to zwróciłem uwagę. I trzeba dodać, że ona tak w tym stroju zasuwa cały rok. J) A nawet dłużej...
> Pozatym poza tematem zmienilbym ten sojusz na jakis bardziej
> wyrazniejszy, bo nie przepadam za taka wersja forum.
>
> Pozdro
Uwagę zanotowaliśmy. ;)
Pozdrawiam,
Ian
chyba pijany jestes stary heh bo jakos w klawisze nie trafiasz :p zaloz forum w bpb, albo na wwwfora.pl szybciej bedzie :]
Pozatym do tematu, widocznym bledem w filmie jest sam samochodzik :) wydaje mi sie ze do filmu brano dwie zolte 1313. Niekiedy widac w dalszych czesciach jak Jacus jedzie taxi z deklami, a jak odjezdza to juz ich nie ma, a stracil je w 1 odcinku :D
Chyba nie sądzisz Kurczaku (bez c :) ), że te literowe cuda wynikały ze stanu upojenia. :) To jakiś techniczny błąd, związany z przeglądarką, którą niedawno zainstalowałem i rzeczywiście coś trzeba z tym zrobić...
nie wiem co o tym mam myslec Drogi Kolego :) i naprawde warto o tym pomyslec
Scena w FARTOWNYM DNIU gdy FIAT wyjeżdża z lasu po zmyciu numerów-widać na błotniku tabliczkę LICENCJA FIAT co sugeruje, że jest to inny samochód (starszy model),chyba że się mylę.
no i jeżeli chodzi o ten odcinek to gdy milicja zatrzymuje krashana i kusmidra obaj milicjanci stoją z tyłu wozupo stronie pasażera natomiast kuśmider siedząc za kierownicą i szukając dokumentów daje głupie znaki do przodu tak jakby milicjanci byli przed nim a nie z a nim i w dodatku z przeciwnej strony
> kuśmider siedząc za kierownicą i szukając
> dokumentów daje głupie znaki do przodu tak jakby milicjanci
> byli przed nim a nie z a nim i w dodatku z przeciwnej strony
Też mi się tak przez chwilę wydawało, ale gdy ponownie obejrzałem tą scenę okazało się, że przed samochodem (obok drzew) stoi jeszcze jeden milicjant.
Grejon napisał(a):
> Ja myślę, że to błąd autora strony - wg mnie Gonschorek, który
> przemyca z Kłuskiem narkotyki to inna osoba, niż ta która
> dzwoni do Barewicza z Berlina (zresztą słychać po głosie że to
> inna osoba).
To zdecydowanie ta sama osoba.
Pozdrawiam
Offline
WRC napisał(a):
> w odcinku 2, gdy mysza spada na 1313, na taksowce nei ma
> zadnych oznaczen (a byly biale na niebieskim kolorze karoserii)
> jak mysza spada oznaczen juz nie ma
Piszę teraz z pamięci, ale te wydarzenia mają miejsce już po zmyciu oznakowania taksówki - chyba że tam nagle gdzieś się na chwilę pojawiają te znaki znów?
Offline
chiken napisał(a):
> Pozatym do tematu, widocznym bledem w filmie jest sam
> samochodzik :) wydaje mi sie ze do filmu brano dwie zolte 1313.
> Niekiedy widac w dalszych czesciach jak Jacus jedzie taxi z
> deklami, a jak odjezdza to juz ich nie ma, a stracil je w 1
> odcinku :D
Polecam zapoznać się z ciekawostkami na stronie żółtej "1313" - tam to wszystko zostało odnotowane :)
Pozdrawiam
Offline
Odnośnie dyskusji, czy Barewicz pada ofiarą zemsty Gonschorka czy też innej, bliżej nieokreślonej osoby wydaje mi się, że to jednak nie był Gonschorek. Może źle kombinuję, ale o ile się nie mylę pojawia się on w Polsce w 9 odcinku i wg. mnie przebywa tutaj już bez przerwy do ostatniego odcinka (łącznie jako przebywający w Polsce pojawia się w odcinkach 9, 11, 13 i 15). Mercedes w roli głównej wystąpił w odcinku 12, czyli przyjmując że chronologia serialu nie jest zachwiana to wówczas Gonschorek przebywał w Polsce i głównie pilnował, aby połówki dolarów wędrowały we właściwe ręce, natomiast postać informująca Barewicza o nagrodzie dzwoni z Berlina. Pomijając już suche fakty wynikające ze scenariusza to nawet logicznie rozumując, jaki myślący człowiek zostawi swoje interesy w których w grę wchodzą grube pieniądze, wyjedzie do drugiego kraju aby dokonać zemsty na kimś, kto przebywa w kraju z którego wyjechał, i powróci aby dalej pilnować codziennych spraw. Myślę, że po prostu Bareja użył ujęć (może pochodzących z ocenzurowanych fragmentów filmu?) z granym przez Jerzego Przybylskiego Gonschorkiem ze względu na oszczędności, które spowodowane były tym, do "innego obszaru płatniczego" mogła wyjechać ekipa w mocno okrojonym składzie, podobnie zresztą jak w "Misiu" (Londyn), czy "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz" (Paryż), gdzie Bareja sam wcielał się w epizodyczne role (w tym drugim filmie grał przecież...kobietę).
Pozdrawiam
Wydaje mi się, że to jednak było jakieś niedopatrzenie i że osobą mszczącą się na Barewiczu był jednak Gonschorek. Zgodzę się z tym, że mogły być problemy z wyjazdem większej ekipy do Niemiec, ale w takim przypadku:
a) Przybylski mógł wystąpić choćby w innym ubraniu w scenach, w których miał grać kogoś innego
b) tak naprawdę znajomego Barewicza mógł zagrać ktokolwiek (np. ktoś z ekipy technicznej), bo w tych scenach nie były potrzebne żadne zdolności aktorskie
c) postsynchrony mogły zostać nagrane przez kogoś innego
A co do ujęć, to na pewno sceny na złomowisku były kręcone z myślą o tym epizodzie, więc trudno się tutaj doszukiwać wykorzystywania ujęć z innych scen.
Pozdrawiam
Offline
Wszystko OK, tylko właśnie postsynchrony jednak zostały nagrane przez kogoś innego, co też może wskazywać na to że to jednak nie Gonschorek. We wszystkich odcinkach ze swoim udziałem Jerzy Przybylski mówi własnym głosem, natomiast w "Hrabia Monte Christo" głos jest innej osoby, najprawdopodobniej Andrzeja Szenajcha, który również występuje w serialu (gra pracownika stacji benzynowej w odcinku "Safari"). No cóż, faktycznie scena zapewne była planowana (mój błąd), tym bardziej że na tej stronie można przecież przeczytać, że odcinek powstał na podstawie napisanego sporo wcześniej scenariusza. Będę się jednak nadal upierał, że to nie jest Gonshorek. Oprócz tego z ciekawości zajrzałem także do bazy wwwfilmpolski.pl. Nie wiedzieć czemu, ale w obsadzie tego odcinka nie występuje J. Przybylski i to też nie wygląda na przeoczenie prowadzących serwis, bo przecież pełna obsada zawsze szła w napisach końcowych. Tak czy siak cała ta sprawa jest zagadkowa, jednak cholernie ciekawa :)
Pozdrawiam
Postanowiłem obejrzeć sceny z Obywatelem MC i... już nie będę się upierał przy swojej wersji ;) Faktycznie, to raczej na pewno nie jest Gonschorek. Głos inny (nie wiem, czemu wcześniej wydawało mi się, że to Przybylskiego był - chyba po prostu od razu sobie tak wmówiłem) i... aktor chyba też inny (!). Co ciekawe, nie doszukałem się żadnej sceny, w której pokazywaliby OMC od przodu, więc trudno stwierdzić, kto go grał - bardzo możliwe, że to był specjalny zabieg, żeby wprowadzić więcej tajemniczości. Chociaż widać go od boku, ale na posiadanej przeze mnie kopii nie można zbyt wiele zobaczyć - trzeba poczekać do emisji tego odcinka w TV.
Co do obsady na stronach filmpolski.pl, to zdarzały się tam błędy, podobnie zresztą jak w napisach w serialu.
W każdym razie, informacje o epizodzie z OMC trzeba będzie poprawić :) No i... zgadzam się, że sprawa jest ciekawa :)
Offline
MaJor napisał(a):
> razu sobie tak wmówiłem) i... aktor chyba też inny (!).
Zdaje się, że nie ma zarostu, ale tego na 100% nie jestem w stanie przy swojej kopii stwierdzić.
Offline