Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Witam!
Czy ten pomysł z pierwszego odcinka z kanarem w tramwaju Pióreckiego jest autentyczny z tamtych czasów, czy to też fikcja. Chodi mi o to, że on wsiada na przystanku, a tramwajarz mu daje czapkę i specjalne obuwie zwane bamboszami. Przecież obecnie przynajmniej na Śląsku tacy ludzie wsiadają po cywilnemu i tak kntrolują. Czy nie lepiej jakby on już w tym stroju wsiadł, musi tramwajarz w kabinie to trymać. Ten problem wydaje mi się dość absurdalny. Nie jest pokazane czy jak on skończył to oddaje, bo kontrolę przerywa mu ta nagła awaria pojazdu, ale co by było jakby on skończył kontrolować, czy by mu to oddał, czy z tym by wysiadł. Pozdrawiam
Offline
Bambosze to raczej kolejny barejowski gag filmowy — przecież założył je dopiero, jak zauważył że jest tłok, żeby ludziom głów nie podeptać.
Offline
kanar tak jak i kierowca musiał być w każdej chwili gotowym jechać do szczecina albo i dalej
Offline
tramwajem....
Offline