Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Primo:
Kiedy Lukasik jedzie z jakims facetem na Wiertnicza po siatke ogrodzeniowa mijaja banner na plotku rozdzielajacym jezdnie o tresci "Wrzesien '85 miesiacem filmow polskich - "Kobieta w kapeluszu" - mozna przypuzczac, ze scena byla nagrana w sierpniu, badz juz we wrzesniu.
Secundo:
Przemyslaw Gintrowski podczas spotkania ze mna i Personalnym Lukasikiem powiedzial, ze kiedy skonczyl montowac z kolega muzyke do serialu (nagrywal w Akademii Muzycznej w Warszawie) wyszedl o szostej rano przed budynek AM zaczerpnac swiezego powietrza. Nie wiedzial, ze tego dnia nad Polska przechodzila radioaktywna chmura po wybuchu elektrowni w Czarnobylu. A to byl jak wiadomo kwiecien 1986. Tak wiec serial musial byc juz ukonczony w tym czasie.
Offline
Na tekturce dołączonej do płyty jest napisane, że zdjęcia rozpoczęły się w 1985 a zakończyły jesienią 1986.
Nie wiadomo czy aby dobrze się wyrazili, może chodziło im o cały cykl produkcyjny czyli: zdjęcia, montaż, udźwiękowienie.
Ostatnio edytowany przez YACEK (18-07-2008 19:07:43)
Offline
YACEK :
Na tekturce dołączonej do płyty jest napisane, że zdjęcia rozpoczęły się w 1985 a zakończyły jesienią 1986.
Nie wiadomo czy aby dobrze się wyrazili, może chodziło im o cały cykl produkcyjny czyli: zdjęcia, montaż, udźwiękowienie.
no chyba... bo przeciez sam hryniewicz powiedzial, ze 2 miesiace krecili serial
Offline
No właśnie, gdzie powiedział ? Bo ja tego wywiadu tutaj nie widziałem.
Ostatnio edytowany przez YACEK (20-07-2008 16:53:10)
Offline
YACEK :
No właśnie, gdzie powiedział ? Bo ja tego wywiadu tutaj nie widziałem.
i juz nie zobaczysz chyba, bo sie nie doczekamy az koledzy ziomale dostana w koncu pozwolenie na wstawienie do internetu, juz chyba kazdy stracil w to wiare
Offline
WRC :
YACEK :
No właśnie, gdzie powiedział ? Bo ja tego wywiadu tutaj nie widziałem.
i juz nie zobaczysz chyba, bo sie nie doczekamy az koledzy ziomale dostana w koncu pozwolenie na wstawienie do internetu, juz chyba kazdy stracil w to wiare
Ha Ha...!!! ZIOMALE , dobre...
Offline
WRC :
no chyba... bo przeciez sam hryniewicz powiedzial, ze 2 miesiace krecili serial
2 miesiące? Jeśli to prawda (bo nie doczekaliśmy się autoryzacji wywiadu z Hryniewiczem), to bardzo zabójcze tempo by to było. Film fabularny robi się 30-40 dni, a co dopiero 15 godzin serialu. Moim zdaniem, Zmienników kręcili przez dobre pół roku, nie licząc przerwy zimowej. Zawsze mam wrażenie, że postacie z kilku ostatnich odcinków wyglądają ciut inaczej, jakby dojrzalej w stosunku do początkowych odcinków. Ale to jest moje subiektywne odczucie. Gdybym miał obstawiać, to pewnie serial zaczęli kręcić w sierpniu/wrześniu 1985, a skończyli w maju, czerwcu 1986 (piękna, popołudniowa, wręcz majowa pogoda podczas licytacji). :)
Offline
WRC nie badz taki w goracej wodzie kapany, rozmawialem juz z Majorem, ze wysle mu na plycie wszystkie zrobione wywiady i on je zamiesci na stronie Zmiennicy.
Rozmawialismy z P. Gintrowskim jakies dwa miesiace temu.
Kompozytor powiedzial, ze mial wolna reke w tworzeniu muzyki, Bareja nic mu nie narzucal, sugerowal mniej wiecej co by chcial - tutaj groznie, a tutaj "pijany kujawiak" - vide scena z motocyklista.
Skoro muzyka miala ilustrowac dzwiekowo sceny, to nalezy wnioskowac ze na wiosne 86 zdjecia byly ukonczone poniewaz Gintrowski musial widziec do czego ma tworzyc muzyke. Tak BTW - muzyka ma ponad 300 minut.
to tyle ode mnie
pozdr
Offline
To słuszna koncepcja!
To były piękne czasy muzyka robiona bezpośrednio pod sceny, a teraz nagrywa się muzykę w kilku klimatach i na montażu się podkłada. To takie puste.
Offline
YACEK :
To słuszna koncepcja!
To były piękne czasy muzyka robiona bezpośrednio pod sceny, a teraz nagrywa się muzykę w kilku klimatach i na montażu się podkłada. To takie puste.
nie zartuj, przeciez teraz tez daje sie odpowiednio do scen, bo jakby nie bylo tak to by muza nie pasowala do scen a jak widze w filmach pasuje
Offline
W filmach tak!
Seriale są robione jak w fabryce i nikt nie ma na to czasu.
Jedyny serial w ostatnich latach jaki był wyprodukowany w sposób przypominający film był "GLINA" Władysława Pasikowskiego. Reszta to konfekcja której nie da się oglądać.
P.S.
Zdjęcia (na taśmie filmowej) do drugiej serii 13-stu 45 minutowych odcinków trwały 9 miesięcy.
Ostatnio edytowany przez YACEK (21-07-2008 16:09:16)
Offline
rozmawialem juz z Majorem, ze wysle mu na plycie wszystkie zrobione wywiady i on je zamiesci na stronie Zmiennicy
A przez internet, np. e-mailem niedasię? Czyżby twórca strony nie miał dostępu do internetu?
Offline
W scenie porwania Jacka przez Kuśmidra w momencie zaraz po najechaniu na widły w tle widać budowe mostu syreny.
Sprawdziłem że ten most był wybudowany przez saperów w czasie trzech miesięcy czyli od kwietnia do końca czerwca 1985r.
Ostatnio edytowany przez YACEK (22-07-2008 13:59:32)
Offline
ja postanowilem zlokalizowac miesiac (wyszukujac czy sa widoczne w filmie zolte mlecze, ktore sa zwykle w maju) analizujac poszczegolne scenki plenerowe, ale na razie nie ogladalem jeszcze
Offline
Ja mam wrażenie że gdzieś widziałem kwitnące kasztany.
Offline
ale kasztany kwitna przez kilka miesiecy az do jesieni gdy spadaja
Offline
Ale białe kwiaty mają tylko w maju.
Offline
achaa to o kwiaty ci chodzi a nie o owoce
Offline
"Serial był kręcony w latach 1985-86 i wtedy też dzieje się jego akcja. Świadczą o tym zarówno wypowiedzi reżysera ("Akcja każdego z moich filmów i seriali dzieje się w roku, w którym obraz był kręcony"), jak i ukazane w obrazie kalendarze oraz nekrolog jednej z postaci. Prace nad "Zmiennikami" zakończono jesienią 1986 roku i od tego czasu serial czekał na emisję."
To cytat z informacji o serialu.
Skoro tak to albo mieli stary kalendarz Comindexu albo film byl krecony w poniedzialek dnia 25 czerwca 1984 roku. Tak by wynikalo ze znacznika na nim umieszczonego. A wspomniana firma istnieje do dzisiaj.
Nie widzialem nigdzie podobnego watku na forum wiec pisze na podstawie wlasnych obserwacji jesli jednak powielam temat to sorry.
Pozdrawiam
Offline
Na pewno był to przełom roku 1985 i 1986 :)
Offline
Dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz poparta faktami :)
Offline
Kalendarz w gabinecie Prezesa Koniuszki pokazywał datę 25.10.1985 roku. To był faktycznie piątek. Koniec października i taka słoneczna pogoda, a on tylko w samej marynarce chodził do pracy. Dziwne to wszystko. No chyba, że ta scena była dokręcona akurat później w październiku 1985 roku.
Offline