Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Kier.Prod.T.Garwanko :
Ale tylko "OJD"
OJ,Do duszy z OJD.
Chciałam zaproponować mazowiecki,ale dwuznacznie może się kojarzyć.
Offline
OJD - Ostry Jak Diabli :D :D :D
Offline
Ostry to ja mam język,ale zbyt bardzo lubię użytkowników forum,aby ich nim kąsać.
Offline
Z tego co zdążyłem się zorientować, potrafisz wbić szpilkę tak, że "ukłuty" może się nie zorientować :o) a reszta załapie o co chodzi!!!
Offline
Akupunktura werbalna :)
Offline
Dobrze to działa.
Przynajmniej na moje samopoczucie.
Język zawsze był moją bronią.
Wolę używać języka niż pięści.
Słowne ciosy dłużej się pamięta,a poza tym brzydzę się przemocą.
Cóż ,jestem przecież delikatną kobietą.
Ostatnio edytowany przez skorpionka73 (30-05-2009 04:19:07)
Offline
Czyli mąż/nażeczony/chłopak? w czasie kłótni ma przechlapane z Tobą:D
Offline
Aktualnie nie posiadam nikogo takiego.
A wygrać ze mną pojedynek werbalny naprawdę nie jest łatwo.
Jestem typowym skorpionem.
Dobrze jest mieć we mnie przyjaciela,ale zrobić sobie wroga...
Niczym "komandos likier" atakuję znienacka i delikwent nawet nie wie,kiedy poczuje nieprzyjemne użądlenie mojego języka.
Offline
skorpionka73 :
Jestem typowym skorpionem.
Dobrze jest mieć we mnie przyjaciela,ale zrobić sobie wroga...
Coś nas łączy. Jak by nie patrzeć skorpiony tak mają:)
Offline
To najwspanialszy z dwunastu znaków.
Nie wiem,dlaczego niektórzy tak nas nie lubią.
Offline
Forum towarzyskie się porobiło... :0
Offline
YACEK :
Forum towarzyskie się porobiło... :0
Yacuś,skarbie,forum towarzyskie?
Spójrz na moje zdjęcie.
Mnie się nie zauważa.
Nie wtedy,gdy milczę.
Offline
Chciałem zwrócić uwagę, że zeszliśmy z tematu.
Prywata!!! :)
Idę pomyśleć na kawę.
Offline
YACEK :
Forum towarzyskie się porobiło... :0
dlatego niestety z coraz mniejszym zainteresowaniem tu wchodze i coraz rzadziej (i dawni użytkownicy jak widze tez)... niestety, ale forum powoli upada (i chyba stronka tez, chociaz zapowiadana byla jej nowa wersja jakies kilka miesiecy temu) i jedyny ratunek to te wasze rozmowy o po prostu byle czym, czyli pierdolach, sorry, ale neistety taka prawda
Ostatnio edytowany przez WRC (30-05-2009 18:56:49)
Offline
Mnie to nie przeszkadza. Najbardziej nie lubię na forach sztywności.
Offline
Ja również. W zmiennikowym forum najbardziej podoba mi się to charakterystyczne odbieganie od tematu...
Offline
Fajnie tu jest :) Jestem tu już chyba od 2006 roku :)
Offline
WRC :
YACEK :
Forum towarzyskie się porobiło... :0
dlatego niestety z coraz mniejszym zainteresowaniem tu wchodze i coraz rzadziej (i dawni użytkownicy jak widze tez)... niestety, ale forum powoli upada (i chyba stronka tez, chociaz zapowiadana byla jej nowa wersja jakies kilka miesiecy temu) i jedyny ratunek to te wasze rozmowy o po prostu byle czym, czyli pierdolach, sorry, ale neistety taka prawda
Skoro ktoś już poruszył ten wątek to i Ziemia dorzuci swoje trzy grosze:
zgadzam się z kolegą WRC -od pewnego czasu da się zauważyć na tym forum coraz mniej dyskusji prowadzonych na temat Zmienników natomiast wykorzystuje się je do towarzyskich rozmów o pierdołach co obniża jego dawny poziom i mija się z celem - jak mi się wydaje w założeniu autorów to forum było tworzone po to właśnie żeby dyskutować na tematy związane ze Zmiennikami uważam że zeszło ono na niewłaściwą drogę i bardzo odbiega od tego co można było tu znaleźć i poczytać jeszcze parę miesięcy nazad
To pisałam ja - odwiedzająca to forum z coraz mniejszym zaciekawieniem-Ziemia do kwiatów
Offline
WRC jest smutny, bo pomimo 960 postow nie dostal zadnego statusu - np. "Znawca", "Miszcz", Twardy zawodnik" ....... itp, itd, itp
Ostatnio edytowany przez Kier.Prod.T.Garwanko (31-05-2009 13:18:50)
Offline
Mam przeczucie, że niedługo coś interesującego przyciągnie waszą uwagę na forum...
Offline
Ciekawe co...
Offline
Może jakiś nowy temat?
Ja miałabym pewną propozycję
Offline
Zapodaj!
Offline
Może to trochę głupie.
Ale jako kobieta lubię romantyczne klimaty,więc...
Nie uważacie,że dyspozytorka WPT podkochiwała się w Jacku?
Zauważcie,że zupełnie inaczej rozmawiała z Jackiem,inaczej z Kasio-Marianem.
Temu drugiemu burknęła:"to już nie twoje zmartwienie" i w ogóle ton głosu był raczej chłodny.
Jackowi potrafiła życzyć smacznego(w pierwszym odcinku) i naprawdę niepokoiła sie o niego,gdy uprowadzono jego taksówkę.
Offline
W kwestii znudzenia: narzekać potrafi każdy, to nie jest takie trudne, ale zarzucić interesujący temat? Niech ktoś inny to zrobi, przecież narzekający są już zajęci narzekaniem.
Offline