Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Oczywiście że chodziło mi o wewnątrz.
Offline
Jeśli tak, to tak :)
Offline
Mnie zawsze bawi jak Ksywa miota się po zamurowanym mieszkaniu skacze i wali w ściany - cała dekoracja się trzęsie:)))
Pozdr
Offline
Co do otwierania zamkniętych drzwi - 125p/Poloneza da się otworzyć klamką wewnętrzną przy zablokowanych drzwiach, ale tylko przednie, tylne się już nie otworzą
Offline
Ja zauważyłam, że w ósmym odcinku Krashan przerabia numery żółtej "1313" pastą do zębów przy czym mówi : " Ma się ta ręka urodzona architekta" , lecz gdy jadą z dworca z Kutna zaczął padac deszcz...jestem ciekawa jak to się stało, że deszcz nie rozmył pasty na tablicach rejestracyjnych.
Offline
A bo to tylko tak siąpiło
Offline
Możliwe ale wydawalo mi się, że taka ilość wody wystarczy aby pasta na tablicach zaczęła się pienić i spływać.
Offline
Dobrze wyschnięta pastę do zębów ciężko zmyć.
Offline
Zwłaszcza tą z ówczesnych czasów... czasami pasta do zębów nie wyglądała jak pasta do zębów...zasychała jeszcze w tubce :D
Ostatnio edytowany przez maadziaa33 (17-08-2009 19:07:36)
Offline
Skąd w ogóle u Krashana pasta do zębów? Miał ją w kieszeni podczas lotu i cały czas w motelu? A może była na wyposażeniu taksówki? :)
Offline
A nad tym nawet nie pomyślałam...faktycznie nie znam nikogo co nosiłby przy sobie ciągle tubkę pasty do zębów...(jeszcze mu ukradną to po co będzie nosił) :D jak Wiesiowi Ceglarkowi dowód osobisty...
Offline
Może była w bagażniku. W którymś odcinku widać że w bagażniku 1313 stoi karton po proszku do prania dixan.
Offline
Ja nawet nie przypominam sobie że był w ogóle taki proszek do prania dixan
Offline
przypomnijcie sobie, że Krashan miał jechać do Berlina, więc parę rzeczy byłoby mu tam przydatnych. Może więc pasta mu z tej okazji została
Offline
Tak, gdyby miał czas normalnie się spakować. A on decyzję o wyjeździe do Berlina podjął troszkę w pośpiechu :)
Pewnie była w taksówce. Mógł też mieć przy sobie, ponieważ był parę godzin po przylocie z Bangkoku, a wiele ludzi ma takie rzeczy w bagażach podręcznych na wypadek gdyby coś nie wyszło z odlotem albo przesiadką. Jedynym bagażem Krashana była duża niebieski toreb i cała jej zawartość była najwyższej wagi, więc może miał w kieszeni.
Ostatnio edytowany przez Pleban (18-08-2009 19:17:57)
Offline
Duża niebieski toreb vel. piękny sakwojaż :)
Offline
YACEK :
Duża niebieski toreb vel. piękny sakwojaż :)
To jednak prawdę piszą w gazetach :D
Offline
A ja zauważyłam kolejne niedociągnięcie choć mało ważne. Chodzi mi o to jak Kasia chyba w 14 lub 15 odcinku trzymała Jacka na linie, który próbował dostać się na balkon pustostanu, choć osoba która wisi na linie ma inne buty niż Jacek, bo gdy wchodzą razem na dach on ma te co zawsze.
A jeszcze inna sprawa. Zamurowany pustostan był nie tylko w Zmiennikach ale również w Alternatywach 4 do którego po wykuciu drzwi wyprowadził się dr. Kołek z żoną po wspólnym mieszkaniu z operatorem dźwigu p. Kotkiem.
Offline
Witam forumowiczów, już od dłuższego czasu śledzę tą zacną stronę. Chciałbym zwrócić uwagę na kwestię dowodu osobistego Jana / Macieja Oborniaka. W ciekawostkach zostało już napisane, że jest to naprawdę ten sam dokument. Natomiast jeszcze dwie rzeczy zwróciły moją uwagę, już gdy oglądałem ten serial po raz pierwszy w latach 1987-88. Po pierwsze, zdjęcie w obu dowodach nie tylko przedstawia tą samą osobę, ale jest w ogóle nieprawidłowe z punktu widzenia przepisów - w tle widać jakieś drzewo, tymczasem zdjęcia do dokumentów muszą być robione na jasnym tle. Zresztą nietrudno zauważyć, że jest to samo zdjęcie, które wisi na ścianie (oczywiście w wiekszym rozmiarze) w domu Oborniaków. Druga rzecz, jaka zwróciła moją uwagę, to historia Macieja Oborniaka, który podobno wyjechał do Australii, a jego dowód osobisty został w domu, dzięki czemu Jan Oborniak mógł się nim posłużyć. Otóż w czasach PRL-u taka sytuacja nie byłaby możliwa. Paszport "na kraje kapitalistyczne" wydawano wtedy tuż przed wyjazdem i trzeba było w tym celu zdeponować dowód osobisty w organie paszportowym, po powrocie zza granicy trzeba było niezwłocznie zwrócić paszport i wtedy otrzymywało się z powrotem dowód osobisty. W momencie oglądania filmu miałem to niejako "na świeżo", gdyż w 1987 roku jechałem z ojcem do Francji i pamiętam, jakie perypetie wiązały się z wydaniem paszportu. Dlatego też nieprawdopodobieństwo tej sceny zwróciło od razu moją uwagę. W czasach PRL-u było praktycznie niemożliwe, aby ktoś wyjechał za granicę (szczególnie poza obszar krajów "demokracji ludowej"), a dowód osobisty zostawił w domu.
Offline
Znajdź błędy w opisie serialu z oficjalnej strony www TVP.
Komediowy serial obyczajowy pełen zabawnych obserwacji życiowych.
Młoda dziewczyna w przebraniu mężczyzny zatrudnia się jako kierowca w Miejskim
Przedsiębiorstwie Taksówkowym. Tylko w ten sposób może otrzymać posadę.
Wraz ze swoim zmiennikiem jeździ taksówką po Warszawie. Świat zza szyb
"taryfy" wygląda czasem śmiesznie, czasem groteskowo, a niekiedy tragikomicznie.
Jacek i pan Stanisław jeżdżą na zmianę starą, zdezelowaną taksówką.
Kierownictwo MPT obiecuje im jednak wkrótce wymianę wysłużonego wozu
na nowy. Z kolei studiujący w stolicy Taj o dźwięcznym imieniu Krashan
Bhamaradżanga ma kłopoty z wierzycielami. Na lotnisku spotyka się z niejakim
prezesem Kuskiem, ten daje mu adres, pod którym być może pomogą mu
rozwiązać jego problemy. Trzeci bohater jest strażakiem. Nazywa się Szymon
Kuśmider i nie gardzi "lewym" zarobkiem. Jego specjalnością jest handel paliwem.
Od kolejarzy kupuje setki litrów benzyny, które strażackim wozem dostarcza na
stacje benzynowe i tam sprzedaje, rzecz jasna z zyskiem.
:)
Ostatnio edytowany przez YACEK (08-04-2010 01:15:10)
Offline
MPT, Kusek i Szymon Kuśmider. :) Coś jeszcze przeoczyłem?
Offline
I raczej ani nie kupuje tej benzyny, ani w setkach litrów :)
Offline
Dodam jeszcze ciekawostkę, że jest taki aktor Szymon Kuśmider.
Offline
W odcinku "Safari" w scenie na stacji benzynowej, facet udający cudzoziemca próbuje kupić "benzyne, za zote". W tym odcinku grają dwa identycznie wyglądające samochody Audi 80. Jak odjeżdża ze stacji, słychać, że to model z silnikiem benzynowym. Natomiast jak podjeżdża do Trabanta na polnej drodze, wyraźnie słychać klekot dieselka.
Offline
Nie wierz w to co słyszysz w polskim filmie :)
Offline