Forum dyskusyjne

Przejdź na główną stronę serwisu

Ogłoszenie

Drodzy Forowicze, dbajmy o porządek na naszym forum! Bardzo prosimy, aby nie pisać tytułów wątków w całości wielkimi literami. Wszelkie nowe wątki, które takie tytuły będą miały, będą bez względu na treść usuwane. Dziękujemy za zrozumienie :-)
  • Indeks
  •  » Pozostałe
  •  » Syjam vs Tajlandia - Bareja a terminologia geopolityczna

#1 29-08-2006 18:35:32

SDD
Gość

Syjam vs Tajlandia - Bareja a terminologia geopolityczna

Witam

Nie dostrzegłem, by temat ten poruszony był na Forum, stąd inicjuję ten wątek.
Jak można przeczytać - w różnych źródłach - w Polsce Syjam nazywany jest Tajlandią już od 1947 roku (wg terminologii "światowej" nawet od 1939 roku z przerwą 1946 - 49).
Tymczasem u Barei konsekwentnie używa się nazwy Syjam. Lata 80 to okres, gdy uczęszczałem do podstawówki i tam nas uczono tylko o Tajlandii. Nie przypominam sobie również, by Syjam funkcjonował w potocznej polszczyźnie - no ale to i tak bez znaczenia, gdyż w Zmiennikach również i oficjalna polszczyzna (TV, sąd) operuje tym określeniem państwa ze stolicą w Bangkoku.
A zatem, o co tu chodzi? Czy to kaprys Barei, czy też jakaś celowa zagrywka? Czy chęć "odrealnienia" serialowego świata? Czy jakaś cienka aluzja (do czego ta aluzja)?

Może podzielicie się swymi spostrzeżeniami lub wiedzą :)

Pozdrawiam
SDD

 

#2 29-08-2006 19:25:35

Olin
Gość

Re: Syjam vs Tajlandia - Bareja a terminologia geopolityczna

>Czy chęć "odrealnienia" serialowego świata?
___

Tak myślę.

Nie znam oficjalnego wytłumaczenia p. Barei, ale możnaby to zinterpretować tak:
- W latach 60'tych w Polsce popularne było hasło "Syjoniści do Syjamu". "Syjonistami" PRL'owska propaganda nazywała Żydów, kontestujących działania ówczesnych władz (nierzadko Żydzi ci też byli partyjni). Większość z nich opuściła w końcu PRL, udając się do Izraela, USA, Szwecji lub Francji. A w serialu do Syjamu przeniósł się jako Krokodylowy... sam Bareja. Może chciał przez to powiedzieć, że w mitycznym Syjamie żyje się dużo wygodniej niż w Polsce i że wszyscy PRL'owscy intelektualiści (tak ich nazwijmy) chętnie by się tam wyprowadzili.
Taka szybka interpretacja.

 

#3 29-08-2006 19:55:03

Sebastian
Gość

Re: Syjam vs Tajlandia - Bareja a terminologia geopolityczna

Witam

No tak - tez o tym pomyslalem, ale wydawalo mi sie, ze to bylo "Syjoniści do Syjonu".
Teraz wrzuciłem w Google i w sumie jest 219:72 dla Syjamu, jednakże może zajrzę do jakichś papierowych źródeł i zobaczę, dokąd w roku 1968 wysyłano Syjonistów.
Syjon (Ziemia Obiecana) brzmi w tym kontekście logiczniej - w końcu Syjonistami byli wszelkiej maści Żydzi, żydzi, kryptożydzi i niby-żydzi :)
Jeśli więc hasło z transparentów brzmiało "Syjoniści do Syjonu", to myślę, że doszukiwanie się aluzji na zasadzie dalekiego podobieństwa fonetycznego Syjam-Syjon jest wg mnie jednak zbyt naciągane. Chociaż może się oczywiście mylę :)

Pozdrawiam
SDD

 

#4 29-08-2006 20:30:14

Olin
Gość

Re: Syjam vs Tajlandia - Bareja a terminologia geopolityczna

Właśnie o to chodzi - logicznym byłoby hasło "do Syjonu", ale niedouczeni komuniści nie znali takiego słowa (Syjon to zresztą nie kraj, tylko góra), więc sobie skojarzyli z mapy "do Syjamu".

 
  • Indeks
  •  » Pozostałe
  •  » Syjam vs Tajlandia - Bareja a terminologia geopolityczna

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2005 Rickard Andersson