Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
No posłuchajcie sobie tego wstępu..jak dla mnie klimat Zmienników jak się patrzy, z tym, że utwór powstał wcześniej niż serial :).
http://www.youtube.com/watch?v=uQSUVaGy14k
Offline
Rzeczywiście w pierwszej minucie czuć podobieństwo w brzmieniu syntezatorów.
Ja natomiast kilka dni temu skaczę sobie po kanałach i nagle trafiłem na początek jakiegoś filmu, i muzyka też wydała mi się wyjątkowo znajoma
http://www.youtube.com/watch?v=kV12Ll1a8-c
Offline
J.Oborniak :
No posłuchajcie sobie tego wstępu..jak dla mnie klimat Zmienników jak się patrzy, z tym, że utwór powstał wcześniej niż serial :).
http://www.youtube.com/watch?v=uQSUVaGy14k
Hehehe, rzeczywiście motyw praktycznie identyczny jak ten co leci w momentach grozy. Pasuje na zmartwychwstanie Oborniaka.
To drugie przypomina piosenkę z Matplanety :)
Offline
r2r :
Rzeczywiście w pierwszej minucie czuć podobieństwo w brzmieniu syntezatorów.
Ja natomiast kilka dni temu skaczę sobie po kanałach i nagle trafiłem na początek jakiegoś filmu, i muzyka też wydała mi się wyjątkowo znajoma
http://www.youtube.com/watch?v=kV12Ll1a8-c
Nic dziwnego w końcu to też muzyka i śpiew Gintrowskiego. Ciekawe jest to że tekst tej piosenki napisał Jacek Janczarski.
Offline
YACEK :
Nic dziwnego w końcu to też muzyka i śpiew Gintrowskiego. Ciekawe jest to że tekst tej piosenki napisał Jacek Janczarski.
Gdyby kogoś interesowało to tu jest cały ten film:
http://peb.pl/komedie-komedie-romantycz … 87-tv.html
W środku jest więcej kawałków Gintrowskiego, ewidentnie nagrywanych na tych samych instrumentach co przy Zmiennikach, i w dodatku z paroma identycznymi samplami. Polecam! ;)
Offline
Można go obejrzeć chyba tylko z ciekawości ze względu na muzykę, bo fabuła mocno średnia. Kwestia gustu ale mnie nudził, oglądalem tylko żeby przysłuchać się muzyce.
Offline
No czyli tak jak ja. Ale pare fajnych kawałków jest, więc chociażby z tego powodu warto "przecierpieć" te 48 minut.
Offline
Podobnie ja w przypadku filmu "Sezon na bażanty" z 1985r. Fabuła słaba ale muzyka Gintrowskiego w klimacie zmienników.
Offline
Tak wracając do "Co to konia obchodzi", pozwoliłem sobie stworzyć składankę piosenek Gintrowskiego z tego filmu, co oszczędzi niektórym oglądania tego dzieła kinematograficznego ;)
Nagranie w dwóch częściach, bo niestety Youtube odrzuca produkcje powyżej 10 minut:
http://www.youtube.com/watch?v=lKDeCuMPBQs
http://www.youtube.com/watch?v=lVno4J6UayU
Offline