Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Już parę osób chciało na tym forum dociec czy słynne tramwaje w filmach Mistrza Barei to prawda czy po prostu Barejowa wizja :) Nawet chyba "Kierownik Produkcji" pytał się ludzi w Krakowie o ile dobrze pamiętam.Otóż jak się okazuje fikcja jest wykładnikiem prawdy . Jadę sobie dwa tygodnie temu tramwajem nomen omen linią numer 13 po grodzie Kraka , miałem okazje siedzieć gdzieś w pierwszych rzędach siedzeń .Na przystanku wsiada drugi motorniczy , który wedle rozmowy też jezdzi na trzynastce i słysze taką oto rozmówkę pomiędzy motorniczymi
-Upały straszne są .Wiesz że tramwaj mi się zapalił ostatnio .Jak buchnęło spod podwozia to na podłodze dosłownie by można jajka smażyć .Szczęście że miałem dwie gaśnice bo inaczej bym tego nie ugasił .Zabrał mnie (ktoś z bazy jak sie facet wyraził , pogotowie techniczne tramwajów jest czy coś nie wiem..)
I co Wy na to?
Zaręczam że sytuacja prawdziwa , nie napisałem sobie wywiadu z Pokorą żeby przez chwilę być na językach :) .Pozdrawiam Taxi 666
Offline
Również potwierdzam, osobiście widziałem kilka razy dymiący tramwaj w Warszawie pod koniec lat 80.
Offline
Ja widziałem rok temu u mnie pod oknem jak się zapalił.
U nas w Warszawie ostatnio panuje moda na palące się autobusy :)
Offline
Moda na palące się autobusy nieustannie trwa w całej Polsce. :)
Offline
Palą się jak cholera!
Offline