Przejdź na główną stronę serwisu
Nie jesteś zalogowany.
Właśnie "zapoznałem się" z ww. produkcją. Trochę wcześniej czytałem o tym serialu, gdzie jako scenarzysta udzielał się Stanisław Bareja. Głównie były to opinie krytyczne, że nieudany, że jest przykładem jak się nie powinno robić filmu itp. Tymczasem serialik jest całkiem sympatyczny i ogląda się go przyjemnie. Owszem, jest w nim trochę źle maskowanej propagandy i naiwności, ale mi to nie psuje zabawy. Bohaterowie, dziennikarze z dużej ogólnopolskiej gazety, wygłaszają nieraz hasła jakby żywcem wzięte z broszur i prasy, a "rednacz" na początku każdego odcinka wyskakuje z tekstami: "sluchajcie, pojedziecie natychmiast tu i tu, weźcie redakcyjny wóz". Jako żywo przypomina mjr Wołczyka z "07 zgłoś się", czy płk Czeladkę z "Kapitana Żbika":)
Atmosfera trzech odcinków, których scenariusz współtworzył Bareja, nasuwa wniosek, że Mistrz lubił pisać kryminalną intrygę, ale i rzewno-propagandowe opowiastki. W jednym odcinku bohaterowie demaskują fałszywą kolekturę Toto, w drugim oszustkę posługującą się legitymacją Barbary. Ta ostatnia notabene błyskotliwością umysłu stukrotnie dystansuje imbecylowatego porucznika MO, prowadzącego sprawę (w tej roli młody W. Pokora). W trzecim odcinku natomiast... Barbara i Jan godzą zwaśnioną parę: kierowniczkę wiejskiej biblioteki i kierownika PGRu, dzięki czemu biblioteka zostaje zelektryfikowana! :)
Ogólnie polecam jako dobrą rozrywkę na wieczór. Zwłaszcza fanom starych, czarno-białych polskich produkcji :)
Offline
Oglądam sobie czasu do czasu to na dvd.
Ostatnio edytowany przez YACEK (20-02-2010 19:35:59)
Offline
Co żeś tak uciekł wczoraj?
Offline
Ja nie uciekł, to internet mi uciekł.
Offline
Zauważyliście tę zbieżność podobieństw nazwisk aktorów do odtwarzanych postaci;) ?
Janina Traczyk-Barbara Raczyk Jan Kobuszewski-Jan Buszewski
Offline