Zmiennicy - WPT 1313

Menu główne

Pozostałe

Pomiń menu trybu graficznego.
Lista ciekawostek:

1. Akcja serialu w czasie

Akcja "Zmienników" rozpoczyna się pod koniec czerwca albo na początku lipca 1985 roku - Krashan leci wtedy na wakacje do Bangkoku i ma wrócić do Polski we wrześniu (ostatecznie wraca jednak 5 października), natomiast jego kolega wybiera się na dwa miesiące na Mazury. Przez 15 odcinków serialu mija ok. półtora roku. Można to wywnioskować z faktu, iż akcja trzynastego odcinka odbywa się rok po przygodzie Kłuska z "Mariolą", która miała miejsce na początku października 1985, a w ostatnim odcinku w Spółdzielczej Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego im. Borów Tucholskich wypłacane są "trzynastki". Co ciekawe, w serialu nie ma zimy, a Lesiak i Michalik wychodzą ze szpitala w okolicach grudnia, wtedy też Mastalerz je świeże truskawki. Również akcja ostatniego odcinka teoretycznie ma miejsce w okresie zimowym.

wróć na górę

2. Ekipa filmowa na planie

Na planie filmu pojawiali się ludzie z ekipy realizującej serial. Na przykład kobieta przewożąca pomnik Zwycięskiej Myszy Postępu i Tradycji (Teresa Violetta Buhl) była drugim reżyserem trzech pierwszych odcinków serialu. Podobnie operator kamery (Wojciech Jastrzębowski) i dźwiękowiec (Wiesław Znyk) w Tajlandii byli grani przez... operatora kamery i realizatora dźwięku z planu "Zmienników". Na ekranie możemy zobaczyć również, grającego - towarzyszącego redaktorowi Mroczkowi - operatora, Norberta Maleszewskiego, który na planie serialu zajmował się współpracą operatorską. W kilku epizodach pojawia się także Zdzisław Szymborski, drugi reżyser serialu.

wróć na górę

3. Monolog o mężczyznach i kobietach

W szóstym odcinku podrywacz w taksówce, aby uspokoić płaczącą kobietę i się jej przypodobać, wygłasza monolog o gruboskórności mężczyzn i uczuciowości kobiet. Ten sam monolog, ale w skróconej wersji, wypowiada w 12. odcinku Kasia (jako Marian Koniuszko) do płaczącej kelnerki w zajeździe. W obydwu przypadkach kobiety reagują tak samo. Identyczna jest również późniejsza odpowiedź wypowiadających monolog.

wróć na górę

4. WPT

WPT, czyli Warszawskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe, było fikcyjną nazwą, istniejącego w rzeczywistości, Miejskiego Przedsiębiorstwa Taksówkowego (MPT).

wróć na górę

5. Mowa Krashana

Jak wiadomo, Krashan na co dzień posługuje się łamaną, komiczną polszczyzną. Jednak w scenach w Tajlandii zauważyć można, że mówi normalnie. Najprawdopodobniej więc twórcom serialu chodziło o to, że Krashan wraz z Krokodylowym rozmawiają między sobą po tajsku. Podobnie rzecz się ma w krótkiej rozmowie Hansa Gonschorka z sekretarką w jego biurze - również tutaj najprawdopodobniej mamy do czynienia z językiem niemieckim, choć dialog na ekranie prowadzony jest po polsku.

wróć na górę

6. Cytaty z twórczości Oborniaka

Powieść "Krzyk ciszy":

"Marian z wściekłością kopnął zardzewiałą puszkę po konserwach. Potoczyła się z brzękiem. Przez kretyńską, szczeniacką brawurę stracił swoją przepustkę do kantyny."
(Oborniak dyktuje do rekonstruowanej wersji: "stracił kartki na mięso, swoje i swojej siostry", następnie Lusia, pisząc na maszynie, mówi: "stracił swoje kartki i siostry", a Samełko, czytając maszynopis, cytuje: "stracił kartki na mięso swojej siostry")

"Marian milczał. Wiedział, że musi milczeć i czekać. Wokół było pusto i cicho. Ta cisza krzyczała."

"Sracz był oddalony od wyra, szło się w deszczu. Gówniane to były czasy."

Opowiadanie "Bankiet w piekarni":

"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."

Opowiadanie "Cichy seks":

"Trzymając peta w ustach patrzał obojętnie na jej niewielki biust."

Opowiadanie "Facet z lustra":

"Olgierd z niekłamaną zawiścią patrzył w lustro, które odbijało jego niezbyt kształtną postać."

wróć na górę

7. Adres i współlokatorka Marioli

Ciekawostką jest kwestia adresu mieszkania Marioli oraz jej współlokatorki. W odcinku 9. Marian Koniuszko (prawdziwy) wiezie ją do domu na ul. Brzeską 7 (taki adres podaje Mariola i również widnieje on na szyldzie na budynku). Na miejscu okazuje się, że Mariola mieszka wraz z Roksaną Malinowskim, vulgo Roxi. Natomiast w 7. odcinku w areszcie jedna z pro... fesjonalistek, kiedy piszą gryps do pana Andrzeja, po pierwsze - mówi o tym, że osoba zainteresowana jest zamelinowana u "krzywej Wiesi" (z dalszego przebiegu wydarzeń wynikałoby, że "krzywa Wiesia" i "Roxi" to najprawdopodobniej ta sama osoba), a po drugie - jako adres (a to przecież to samo mieszkanie, do którego w 9. odcinku jedzie Marian) podaje ul. Ząbkowską 47. Co prawda obie wspomniane ulice krzyżują się ze sobą, więc teoretycznie mogłoby chodzić o narożny budynek, jednak w tym przypadku nie zgadza się numeracja. Inną sprawą jest fakt, że "Roxi" została zagrana przez Małgorzatę... Ząbkowską - być może stąd wzięła się druga z nazw ulicy.

wróć na górę

8. Ujęcia w czołówce

Jak wiadomo, czołówka "Zmienników" składa się z różnych scen z serialu (oprócz tunelu w końcówce). Jednak baczni obserwatorzy na pewno zauważą, że większość (o ile nie wszystkie) z tych ujęć to alternatywne wersje, nie wykorzystane później w filmie.

wróć na górę

9. Jacek w innych filmach

Grający Jacka Żytkiewicza Mieczysław Hryniewicz pojawiał się w epizodach w roli taksówkarza również w późniejszych filmach. Wystąpił w jedenastym odcinku serialu "Bank nie z tej ziemi" (1993-1994), prowadząc czerwoną taksówkę z numerem bocznym 01313 (widać tu wyraźne nawiązanie do "Zmienników"). Zagrał także taksówkarza w jednym z odcinków serialu "Tygrysy Europy".

wróć na górę

10. Muzyka w serialu

Autorem muzyki w "Zmiennikach" jest znany polski kompozytor i muzyk, Przemysław Gintrowski. Według informacji, jakie udało nam się uzyskać, w pracach nad ścieżką dźwiękową do serialu wykorzystał: syntezatory Yamaha DX7 oraz Roland JX-3P (w obu instrumentach niektóre barwy zrobione samemu), efekty studyjne oraz analogowy, 16-śladowy proces zapisu bez użycia sekwencera (wszystkie ślady grane "z ręki", ponieważ w tym czasie kompozytor nie dysponował odpowiednim sprzętem).

wróć na górę

11. "Zmiennicy" na "13. posterunku"

W serialu "13 posterunek" na ścianie obok stołu bilardowego wiszą różne tablice rejestracyjne - jedną z nich jest rejestracja WAT 039P, należąca do niebieskiej "1313". Obok zauważyć można także taksówkowego koguta, jednak nie udało nam się mu dokładnie przyjrzeć. Ciekawe, czy było to zamierzone nawiązanie, czy po prostu przypadkowo wykorzystano rekwizyt ze "Zmienników".

wróć na górę

12. Marian Koniuszko na studiach

W trakcie internetowych poszukiwań materiałów na temat "Zmienników" natrafiliśmy na pewną zabawną historię, luźno związaną z serialem. Poniżej cytujemy ją w całości i w oryginalnym zapisie.

Kolejna historyjka związana jest z innym kierunkiem studiów, co akurat w tym miejscu nie jest najistotniejsze. Istotny jest natomiast magister P., który prowadził z nami ćwiczenia z pewnego przedmiotu. Usilnie domagał się podczas każdych zajęć sporządzenia tzw. listy obecności. Listę ową otrzymywał od nas przeważnie dopiero pod koniec zajęć i oprócz osób z naszego kierunku, które rzeczywiście były na ćwiczeniach obecne, "zwyczajowo" i "grzecznościowo" wpisywaliśmy także osoby nieobecne, które nas o taką przysługę poprosiły. Mało tego. Oprócz bowiem osób z roku na liście obecności pojawiali się także np. Jerzey Buzek, Aleksander Kwaśniewski, Monika Lewinsky, Reksio the Dog itp. Służyło to oczywiście stworzeniu wirtualnego "sztucznego tłoku", dzięki któremu nasi nieobecni koledzy mogli bezkarnie opuszczać ćwiczenia z tego przedmiotu.
W stałej obsadzie "martwych dusz" tworzących "sztuczny tłok" na liście obecności był nijaki Marian Koniuszko (dla niezorientowanych - bohater serialu "Zmiennicy", alter ego Katarzyny Pióreckiej). Zasada była jedna - inni mogą się zmieniać, ale Marian Koniuszko musi być na każdej liście.
Tak też się stało. Dzięki temu Marian Koniuszko stał się najaktywniejszym i najbardziej zaangażowanym studentem (nie miał bowiem żadnej nieobecności), dzięki temu został zwolniony przez magistra P. z obowiązku pisania kolokwium zaliczeniowego, a nawet został zarekomendowany profesorowi prowadzącemu wykład z tegoż przedmiotu, do zwolnienia z konieczności zdawania egzaminu.
Doprawdy dziwnymi ścieżkami błąka się sprawiedliwe ocenianie studentów...


Cytat pochodzi ze strony Joe Monster.

wróć na górę

Koniec głównej zawartości strony.

Radio Safari
Pomiń elementy przewijania trybu graficznego.
przewijanie do góry
przewijanie w dół
Do poprawnego funkcjonowania w trybie graficznym strona wymaga włączonej obsługi JavaScript.

Proszę włączyć obsługę JavaScript i przeładować stronę.
Trwa ładowanie strony. Proszę czekać.